Naukowcy potwierdzili: te reklamy mają fatalny wpływ na zdrowie dzieci. Wystarczy 5 minut
Oglądanie telewizji może mieć zgubny wpływ na dzieci, ale ten jeden rodzaj reklam szczególnie szkodzi najmłodszym. Naukowcy nie mają już wątpliwości: reklamy jedzenia, a konkretnie fast foodów, mogą powodować nadwagę, a nawet otyłość. Co najgorsze, wystarczy obejrzeć zaledwie 5 minut takiego filmiku!

Naukowcy już to wiedzą: reklamy tzw. śmieciowego jedzenia, czyli niezdrowych fast foodów, mogą powodować nadwagę, a nawet prowadzić do otyłości już w bardzo młodym wieku. Eksperci od zdrowia publicznego biją na alarm – dzieci są wyjątkowo podatne na przekaz marketingowy, który przedstawia niezdrowe przekąski i dania typu fast food jako atrakcyjne, smaczne i pożądane.
Reklamy fast foodów kuszą dzieci
To jednak nie wszystkie niepokojące wiadomości. Badania wykazały, że już krótka ekspozycja na tego typu treści wpływa na wzrost apetytu oraz skłonność do wybierania niezdrowych produktów. Mózg dziecka reaguje szczególnie silnie na obrazy kolorowych opakowań, postaci z kreskówek promujących słodycze czy gotowe dania oraz hasła podkreślające "przyjemność", "nagrodę" i "zabawę" związaną z jedzeniem.
Badanie przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu w Liverpoolu objęło 240 dzieci w wieku od 7 do 15 lat. Wykazano, że reklamy fast foodów szkodzą niezależnie od środka przekazu: podobny wpływ miały reklamy w telewizji, w mediach społecznościowych, na billboardach, a także podcasty. Okazało się, że nawet 5 minut oglądania reklam niezdrowych produktów skutkowało przyjęciem średnio o 58,4 kcal więcej z przekąsek oraz o 72,5 kcal z obiadu.
Specjaliści z zakresu psychologii dziecięcej oraz dietetyki zwracają uwagę, że w okresie przedszkolnym i wczesnoszkolnym dzieci nie są jeszcze w stanie samodzielnie ocenić intencji nadawcy reklamy. Dla nich to, co widzą na ekranie, często bywa utożsamiane z rzeczywistością. Z tego powodu tak łatwo ulegają wpływowi i zaczynają domagać się konkretnych produktów — często bogatych w cukry, tłuszcze nasycone i sól.
Dzieci wyrabiają sobie nawyki... oglądając reklamy
Długofalowe skutki są bardzo niepokojące. Regularne oglądanie reklam żywności wysokokalorycznej zwiększa nie tylko ryzyko nadwagi, ale może prowadzić do problemów metabolicznych, insulinooporności, a w przyszłości — do poważniejszych chorób, takich jak cukrzyca typu 2 czy nadciśnienie. Co więcej, złe nawyki żywieniowe nabyte w dzieciństwie często przenoszą się na dorosłość.
W odpowiedzi na rosnący problem niektóre kraje zdecydowały się wprowadzić regulacje prawne ograniczające emisję reklam fast foodów skierowanych do dzieci – zwłaszcza w pasmach porannych i popołudniowych, kiedy najmłodsi najczęściej oglądają telewizję. Eksperci apelują również do rodziców, by ograniczali czas spędzany przez dzieci przed ekranem oraz rozmawiali z nimi o treściach, które oglądają. Edukacja i uważność dorosłych są w tym przypadku kluczowe, by ochronić najmłodszych przed szkodliwym wpływem medialnego świata.
Źródło: PAP
Zobacz też: