Reklama

Niedziele zawsze były dla mnie i mojej rodziny szczególnym czasem. Po całym tygodniu ciężkiej pracy zarówno ja, jak i mój mąż, oraz nasze dzieci, czekamy na ten jeden dzień, który możemy spędzić razem. To czas, który poświęcamy na wspólne posiłki, spacery, wizyty u dziadków czy inne rodzinne aktywności. Niestety, zgoda na handel w niedzielę oznacza, że będę musiała rezygnować z tego cennego czasu, aby znowu spędzać go w pracy.

Reklama

Cały dzień spędzam w sklepie

Najgorzej, że moja najmłodsza córka to odczuwa. Widzę, jak jej przykro, że nie możemy robić wspólnie tych wszystkich rzeczy, które inne dzieci robią z rodzicami w weekendy. Chciałabym móc zabrać ją na spacer, do kina czy nawet po prostu posiedzieć w domu i pobawić się razem. A zamiast tego, kiedy przychodzi niedziela handlowa, Karolinka znowu zostaje tylko z tatą.

Muszę się wyżalić, bo boję się, że znowu wpadnę w ten sam schemat – praca w weekendy od rana do wieczora. Już mi brak sił i cierpliwości do tego wszystkiego. Jak zwykle, w niedzielę handlową spędzam cały dzień w sklepie, a przecież to powinien być czas dla rodziny. Strasznie mnie to frustruje i czuję, że tracę te cenne chwile, które już nigdy nie wrócą. Mam nadzieję, że planowane zmiany nie zostaną wprowadzone i handel we wszystkie niedziele nie wróci, naprawdę nie wiem, jak długo wytrzymam w takim trybie życia.

Paulina


Jeśli chcesz się podzielić swoją historią, napisz do nas: redakcja@mamotoja.pl. Czytamy wszystkie listy i zastrzegamy prawo do wyboru najciekawszych oraz do ich redagowania lub skracania.

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama