10 października 2022 r. przyszła na świat dziewczynka. Poród przebiegł bez komplikacji, a matkę z dzieckiem wypisano do domu. Niebawem jednak rodzice wrócili z dzieckiem do szpitala zaniepokojeni „wzdętym” brzuszkiem noworodka. Podejrzewali, że dziewczynka może mieć w brzuchu guza. Lekarze dokonali niebywałego odkrycia.

Reklama

Niesamowite odkrycie w brzuchu dziecka

Dziecku wykonano tomografię komputerową, która faktycznie wskazała na to, że w brzuchu dziecka może być guz. Dlatego dziecko odesłano ze szpitala w dystrykcie Ramgarh (Indie) do specjalistycznego szpitala w mieście Ranchi. Tam doktor Mohammed Imran odkrył, że dziecko nie ma w brzuchu guza lecz jest to przypadek foetus-in-fetu, czyli noworodek ma w brzuchu... zarodek. Do takiego przypadku dochodzi, gdy jeden z zarodków wchłania wadliwy zarodek bliźniaka. Jeszcze później okazało się, że w jamie brzusznej dziewczynki jest nie jeden, a aż 8 nierozwiniętych zarodków!

Zanim dziecku wykonano operację usunięcia zarodków, dziewczynkę poddano trzytygodniowej obserwacji. Zabieg odbył się bez komplikacji i trwał 1,5 godziny. Dziecko szczęśliwie wraca po nim zdrowia.

Rzadki przypadek medyczny

Do wchłonięcia zarodka przez jeden z płodów i narodziny noworodka z zarodkiem wewnątrz ciała dochodzi bardzo rzadko – rzadziej niż raz na milion porodów. Zwykle takie anomalie są wychwytywane wcześniej, podczas USG ciążowego. Gdy rodzi się żywe dziecko z zarodkiem wewnątrz ciała, zarodek usuwa się wkrótce po narodzinach. Czasami jednak zdarza się, że anomalia nie zostaje wykryta i zarodek pozostaje w ciele dziecka, tworząc zmiany przypominające guza.

Źródło: thesun.co.uk

Zobacz także

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama