Byłam rozwódką, więc żaden kościół nie chciał ochrzcić mojego dziecka
Adobe Stock. Надія Коваль
Newsy

„Nigdzie nie chcieli ochrzcić naszego dziecka, bo byłam rozwódką. Nieważne, że mąż mnie bił i się nade mną znęcał”

– Jak pani śmie o coś takiego mnie prosić – wybuchnął duchowny. – Przecież wzięła pani cywilny rozwód. Teraz ma pani dziecko, którego nie uznaje kościół, z kimś… kto według Boga jest zwykłym gachem.

W jednej ze swoich piosenek, Jeremi Przybora napisał: „Średnie miasta, są takie średnie miasta, gdzie żaden dom nad inne nie wyrasta. W średnich miastach mężczyzna czy niewiasta nie zwykli są współziomków swych przerastać…”.

Moje miasteczko jest właśnie taką prowincją

Nie myślę tu o dostępie do nauki, możliwości kupienia nowoczesnego komputera czy odbioru telewizji satelitarnej. Przede wszystkim mam na myśli mentalność ludzi, którzy tu żyją i terroryzują swoimi poglądami inaczej myślących. Nie zdawałam sobie z tego wszystkiego sprawy do dnia, gdy postanowiłam wziąć rozwód ze swoim mężem.

Byliśmy ze sobą zaledwie rok, ale ja wiedziałam, że za nic nie mogę mieszkać pod jednym dachem z człowiekiem, który drugiego dnia po ślubie mnie pobił. Bo zwróciłam mu uwagę, że nie powinien tyle pić. Dałam mu szansę. Jak ostatnia kretynka, ale jeszcze go kochałam.

Myślałam, że jednak ludzie się zmieniają. Może jacyś tak, ale nie mój mąż. Kiedy moja mama zobaczyła mnie w progu swojego domu z walizkami, była zaskoczona, a kiedy jej powiedziałam, że wyprowadziłam się od Heńka i chcę wziąć z nim rozwód, spojrzała na mnie, jakby za moment miało zwalić się na nią niebo.

– Tu nigdy nie było rozwodu – wydukała.
– Więc już najwyższy czas, żeby ktoś dał przykład innym – odparłam.
– O czym ty mówisz, córciu – aż załamała ręce.
– O Majewskiej, którą mąż bije od dwudziestu lat, a ona nawet nie śmie poskarżyć się na niego proboszczowi. O Zdanieckiej, która ma kochanka na drugim końcu miasta. Wszyscy o tym wiedzą, nawet jej ślubny, lecz wszyscy udają, że nic się nie stało. Mówię o Bolesławskiej, która zwróciła się o pomoc do policji, że mąż ją maltretuje i wszyscy wytykali ją palcami. U nas, mamuś, brudy pierze się w czterech ścianach i to tak, żeby nikt o tym nie wiedział, ani o tym nie słyszał. Czas z tym skończyć.

Policzki płonęły mi gniewem, kiedy przywoływałam te sytuacje

– Niedawno, córeczko, wróciłaś ze studiów. W dużym mieście może jest inaczej, ale u nas rozwodów…
– Wiem, nigdy nie było. Czas pokazać innym, że kobieta nie jest kupiona krową, którą można wiązać do palika na pastwisku i dać wody, gdy ma się na to ochotę.

Kiedy ojciec usłyszał o mojej decyzji, zmarszczył brwi, potem podrapał się w głowę i przysiadł na krześle. Dłuższą chwilę myślał, aż wreszcie orzekł:

– Masz rację, córeczko, czas wpuścić trochę świeżej wody do tego stawu, który zarósł już rzęsą i trochę od niego zalatuje smrodem. A jak zobaczę tego drania, który podniósł na ciebie rękę…

Jeszcze tego samego wieczora pod nasze okna przyszedł mój mąż i domagał się, żeby oddano mu jego własność, czyli mnie. Mój ojciec wyszedł do niego i chwilę ze sobą „porozmawiali”. Matka wiedziała, co się święci i od razu zadzwoniła na pogotowie. Heńka odwieźli na sygnale do szpitala.

Pół roku później dostałam rozwód

W mieście plotkowano o mnie, wytykano palcami, ale widziałam też spojrzenia pełne podziwu. Mimo wszystko to były nowe czasy i młodzi myśleli już inaczej. Myślę, że byłam zwiastunem nadejścia nowego. Ale zanim to nastąpi, musiałam poczuć opór starego.

Kilka miesięcy później spotkałam Jacka, który został w naszej miejscowości weterynarzem. Wzięliśmy ślub cywilny i po roku urodziło nam się dziecko. Kiedy mała skończyła cztery miesiące, Jacek powiedział mi, że czas pomyśleć o chrzcie.

– Moi rodzice to ludzie starej daty. Chrzest w kościele, potem uroczyste spotkanie rodzin, prezenty, to dla nich jest bardzo ważne. To tradycja.
– Idiotyczna – ucięłam krótko.
– Jestem tego samego zdania – Jacek przytaknął. – Ale wiesz, jak to jest z rodzicami, mają swoje przyzwyczajenia. Nie jestem osobą, która wojowałaby z Kościołem. Mam tej instytucji sporo do zarzucenia i nie uważam, żeby ksiądz był mi potrzebny do nawiązania relacji z Bogiem.

Ślub kościelny wzięłam dlatego, że poprosiła mnie o to rodzina mojego byłego męża. Potrafię uszanować czyjeś uczucia. Dlatego żeby zadowolić obecnych teściów poszłam z mężem do proboszcza z pytaniem, kiedy mógłby ochrzcić nasze dziecko. Ten spojrzał na nas, jakbyśmy właśnie przylecieli z Marsa.

– Jak pani śmie o coś takiego mnie prosić – wybuchnął duchowny. – Przecież wzięła pani cywilny rozwód. Teraz ma pani dziecko, którego nie uznaje kościół, z kimś… – machnął obojętnie ręką przed nosem mojego męża – kto według Boga jest zwykłym gachem.

Jacek zacisnął dłonie w pięści i ruszył do przodu. Na szczęście w porę złapałam go za rękaw, a ksiądz uskoczył do tyłu.

– Jesteś głupim klechą – warknął mój mąż – który nie kocha ludzi, nie szanuje bliźnich i który ma za nic naszego Boga. Skąd wiesz, co myśli Bóg. Gdybyś był na miejscu Jezusa, na pewno nie wybaczyłbyś wiszącym obok ciebie złoczyńcom. Jesteś ostatnim draniem i moja noga nigdy nie postanie w kościele, dopóki będziesz tu proboszczem. A moje dziecko ochrzcimy gdzie indziej.
– Nigdzie go nie ochrzcicie – wrzasnął proboszcz. – Już ja się o to postaram!

Wyszliśmy z plebanii, trzaskając za sobą drzwiami

Tydzień później pojechaliśmy do sąsiedniej parafii. Tamtejszy proboszcz coś tam bąkał, że tak się nie godzi, że potrzebuje specjalnej zgody biskupa… Zatem najlepiej byłoby, abyśmy wrócili do naszego proboszcza i go przeprosili, wtedy może...

Pojechaliśmy na północ. Tam przyjęła nas tylko siostra zakonna. Powiedziała, że dostali list z naszej parafii i nie mogą nic uczynić w naszej sprawie.

Chyba pomylili państwo kościół ze sklepem – dodała na koniec.

Gdy wróciliśmy do domu, mąż machnął ręką. Nie chcą dać małej chrztu, trudno. Ale tym razem ja nie chciałam się zgodzić.

– Niedoczekanie – wzięłam się pod boki. – Może i jest kilku urzędników, którzy udają księży. Ale na pewno znajdziemy prawdziwego księdza. W końcu w Polsce jest ich kilka tysięcy..

Znaleźliśmy… Moja koleżanka, która mieszka nad morzem, opowiedziała swojemu proboszczowi o naszych przejściach. Ksiądz poprosił ją o mój telefon. Zadzwonił do mnie i zaoferował, że ochrzci moje dziecko bez zbędnych opłat.

– Dlaczego ksiądz to robi? – spytałam.
– Widzisz, córko, moim obowiązkiem jest dzielić się z każdym dobrą nowiną, wspierać bliźnich w wierze, radować się ich szczęściem i płakać, gdy nachodzą ich troski. Taki jest obowiązek, który nakłada na mnie moja wiara. Pewnego dnia każdy z nas zda Bogu relację ze swojego życia. Ja chciałbym ofiarować Panu piękny bukiet dobrych uczynków.

Pojechaliśmy w dwie rodziny na wczasy.

Tam odbył się chrzest

Nie było wystawnej uczty, tuzina gości i grama wódki. Proboszcz po chrzcie zaprosił nas na plebanię i poczęstował ciastem i herbatą.

– To były najpiękniejsze chrzciny, na jakich byłam – usłyszałam od teściowej.

Teraz już wiem, że wszystko zależy od nas samych i od tego, czy dajemy komuś prawo, aby mówił nam, co wolno, a czego nie.

Janina, lat 29

Czytaj także:

  • „Marzyłam o drugim wnuku, ale nie sądziłam, że już go mam. Córka ukryła, że urodziła bliźniaki i jednego oddała do adopcji”
  • „Syn mając 17 lat zaliczył >>wpadkę<<. Myślałam, że przegrał życie, a on wygrał coś cenniejszego. Miłość własnej córki”
  • „Mój synek nie może spać, odkąd mąż zaprowadził go do trumny dziadka. Czy dziecko powinno oglądać takie rzeczy?”

Redakcja poleca

REKLAMA
Nasze akcje
częste oddawanie moczu u dziecka
Zakupy
Szukasz najlepszego nocnika dla dziecka? Sprawdź nasz ranking!
Współpraca reklamowa
Kobieta czyta książkę
Zakupy
Tej książce ufają miliony rodziców! Czy masz ją na półce?
Współpraca reklamowa
łojotokowe zapalenie skóry
Pielęgnacja
Test zakończony sukcesem! 99% osób poleca te kosmetyki
Współpraca reklamowa
Polecamy
Porady
Ile dać na Chrzest?
Święta i uroczystości
Ile dać na chrzest w 2024 roku? (ile od dziadków a ile od chrzestnej, chrzestnego i gości) 
Luiza Słuszniak
wierszyki o wiośnie
Gry i zabawy
Wiersze o wiośnie: piękne utwory znanych poetów i krótkie rymowanki dla dzieci
Ewa Janczak-Cwil
cytaty na komunię
Cytaty i przysłowia
Cytaty na komunię świętą: piękne i mądre, Jana Pawła ll, cytaty z Biblii
Joanna Biegaj
Rocznica Komunii Świętej – prezenty
Święta i uroczystości
Rocznica Komunii świętej – co z tortem i prezentami? I czy udział w rocznicy komunii jest obowiązkowy? 
Małgorzata Sztylińska-Kaczyńska
5 dni opieki na dziecko
Prawo i finanse
5 dni opieki nad dzieckiem: od kiedy, ile płatne? Przepisy 2024
Joanna Biegaj
ospa u dziecka a wychodzenie na dwór
Zdrowie
Ospa u dziecka a wychodzenie na dwór: jak długo będziecie w domu? Czy podczas ospy można wychodzić?
Milena Oszczepalińska
chłopiec, dziecko, krzyk, złość
Wychowanie
Agresywne dziecko w przedszkolu: co robić, gdzie zgłosić?
Magdalena Drab
Cytaty na chrzest
Cytaty i przysłowia
Cytaty na chrzest: piękne sentencje i złote myśli z okazji chrzcin
Milena Oszczepalińska
Szkoła w Chmurze: kto może z niej skorzystać?
Edukacja
Szkoła w Chmurze: na czym polega, czy jest legalna i kto może z niej skorzystać?
Małgorzata Sztylińska-Kaczyńska
jak ubierać niemowlę na spacer wiosną
Pielęgnacja
Jak ubierać niemowlę wiosną: w kwietniu, w maju i przy 20 stopniach [LISTA UBRANEK]
Magdalena Drab
Przedszkolaki powinny się bawić, a nie ciągle uczyć
Edukacja
Przedszkolaki coraz częściej potrafią czytać i pisać, ale mają zaburzenia sensoryczne. Gdzie tkwi błąd?
Milena Oszczepalińska
dziecko ciągle choruje
Zdrowie
Dziecko ciągle choruje: nawracające zapalenie oskrzeli i infekcje gardła [CO ROBIĆ?]
Magdalena Drab
Pełne szpitale RSV
Aktualności
Lekarz mówi wprost: dziecko z RSV i z dusznością umrze, jeśli nie trafi do szpitala
Ewa Janczak-Cwil
wpływ telewizji na rozwój dziecka
Wychowanie
Wpływ telewizji na rozwój dziecka – negatywne i pozytywne skutki oglądania telewizji
Aneta Grinberg
morfologia u dzieci
Zdrowie
Morfologia u dzieci – jak czytać wyniki krwi [NORMY]
Ewa Janczak-Cwil
znieczulenie podpajęczynówkowe
Poród naturalny
Znieczulenie podpajęczynówkowe najczęściej stosowane podczas cesarskiego cięcia [zalety i wady]
Agnieszka Majchrzak
Urlop ojcowski
Prawo i finanse
Urlop ojcowski 2024: ile dni i ile płatny? Dokumenty i wniosek o urlop dla ojca
Magdalena Drab
kiedy wkładać dziecku czapkę
Zdrowie
Kiedy wkładać dziecku czapkę? I czy przewianie uszu to mit? [PEDIATRA WYJAŚNIA]
Małgorzata Wódz

Strefa okazji i inspiracji

REKLAMA