Obowiązkowe mundurki w szkołach. Barbara Nowacka komentuje
Ministra edukacji Barbara Nowacka była gościem radia Zet. Na antenie padło pytanie o powrót obowiązkowych mundurków, które w 2007 roku wprowadził minister Roman Giertych. Czy idea szkolnych mundurków powinna wrócić? Barbara Nowacka nie ma co do tego wątpliwości.
Ministra edukacji Barbara Nowacka odwiedziła Radio Zet. Podczas rozmowy poruszono temat powrotu obowiązkowych mundurków w szkołach, które w 2007 roku wprowadził minister Roman Giertych. Szefowa MEN przedstawiła swoje stanowisko.
Mundurki w szkołach. Czeka nas powrót do przeszłości?
Barbara Nowacka podkreśliła, że większość krajów na świecie nie wymaga noszenia mundurków szkolnych, a tam, gdzie są one obowiązkowe, ograniczają się zazwyczaj do ogólnych zasad dotyczących stroju, a nie sztywnych uniformów. Obowiązek noszenia jednolitych strojów wprowadzono w Polsce w 2007 roku jako flagowy pomysł ministra Giertycha.
„Mundurki szkolne nie tylko zwiększą bezpieczeństwo w szkołach i wprowadzą ład w ubiorze, ale jestem pewien, że staną się piękną tradycją i dumą każdego ucznia” − argumentował w 2007 roku minister Giertych.
O szkolnych mundurkach marzył Roman Giertych. Pomysł przetrwał rok
W 2008 roku, gdy ministrą edukacji była Katarzyna Hall z rządu Donalda Tuska, mundurki zostały zniesione. Zniesienie obowiązku noszenia mundurków argumentowano potrzebą większej swobody i autonomii uczniów oraz zmniejszeniem obciążeń dla rodziców. Od tego czasu decyzja o wprowadzeniu mundurków została pozostawiona w gestii poszczególnych szkół.
Barbara Nowacka: MEN nie przywróci mundurków
Barbara Nowacka jasno wyraziła swoje stanowisko. MEN nie przywróci mundurków szkolnych. Zdaniem ministry, taki obowiązek wiązałby się z dodatkowymi kosztami dla rodziców, co jej zdaniem jest nieuzasadnione. „Nie widzę powodu, żebym miała narażać rodziców na dodatkowe koszty (…)” – podkreśliła na antenie Radia Zet.
Mundurki nie wrócą do szkół? Młodzież musi wyrażać siebie
Ministra edukacji zaznaczyła, że młodzi ludzie powinni mieć prawo do wyrażania siebie także poprzez ubiór. Jej zdaniem, różnice materialne między uczniami, które w latach 90. były bardzo widoczne, dziś są znacznie mniejsze. „Tego ostracyzmu ze względu na różnice dochodowe dużego nie ma” – zauważyła Nowacka.
Młodzież nie chce obnosić się z bogactwem? Nowacka komentuje
Szefowa MEN zauważyła, że współczesna młodzież ubiera się podobnie, wybierając odzież z popularnych sieciówek. Co więcej, według Nowackiej, nastolatki nie chcą obnosić się z bogactwem. „Chyba też żyjemy w takiej kulturze, że szpanowanie kasą młodzież uważa za słabe i niewłaściwe” – podsumowała Nowacka.
Źródło: Radio Zet
Piszemy też o: