Reklama

Choć w kalendarzu mamy dopiero październik, wielu rodziców z wyprzedzaniem planuje zimowy wypoczynek. Zdarza się, że taki wyjazd trzeba zarezerwować jeszcze przed wakacjami. W roku szkolnym 2024/25 terminy ferii pozostaną niezmienne i będą odbywać się w czterech turach. Jednak w roku szkolnym 2025/26 czekają nas wielkie zmiany - liczba tur zostanie ograniczona z czterech do trzech. Rodzice obawiają się, że taka zmiana spowoduje zwiększenie liczby turystów, a to może wpłynąć na większe kolejki na stokach narciarskich oraz wzrost cen noclegów.

Reklama

Ferie 2024/25 bez większych zmian

W nadchodzącym roku szkolnym ferie zimowe odbędą się według tradycyjnego podziału na cztery tury. Uczniowie z różnych województw będą mieli przerwę w styczniu i lutym, a podział wygląda następująco:

  • 20 stycznia – 2 lutego 2025: kujawsko-pomorskie, lubuskie, małopolskie, świętokrzyskie, wielkopolskie;
  • 27 stycznia – 9 lutego 2025: podlaskie, warmińsko-mazurskie;
  • 3 lutego – 16 lutego 2025: dolnośląskie, mazowieckie, opolskie, zachodniopomorskie;
  • 17 lutego – 2 marca 2025: lubelskie, łódzkie, podkarpackie, pomorskie, śląskie.

To ostatni rok, w którym ferie zimowe będą odbywać się w czterech turach. Nawet przy obowiązującym podziale rodzice skarzą się na kolejki i wysokie ceny za zimowe czasy. W komentarzach wyrażają obawy, że zmiany mogą doprowadzić do jeszcze większych korków nie tylko przy wyciągach narciarskich, ale też w punktach usługowych.

Nowe terminy od 2026 roku – mniej tur, więcej tłumów

Od roku szkolnego 2025/26 ferie będą podzielone na trzy tury, a daty dla poszczególnych województw przedstawiają się następująco:

  • 19 stycznia – 1 lutego 2026: mazowieckie, pomorskie, podlaskie, świętokrzyskie, warmińsko-mazurskie;
  • 2 lutego – 15 lutego 2026: dolnośląskie, kujawsko-pomorskie, łódzkie, zachodniopomorskie, małopolskie, opolskie;
  • 16 lutego – 1 marca 2026: podkarpackie, lubelskie, wielkopolskie, lubuskie, śląskie.

Ograniczenie liczby tur oznacza, że większa liczba uczniów z różnych województw będzie miała ferie w tym samym czasie. Większa liczba turystów w kurortach wiąże się z dłuższymi kolejkami do wyciągów narciarskich i większym obciążeniem infrastruktury turystycznej. Szczególnie w popularnych ośrodkach narciarskich, takich jak Zakopane, może to doprowadzić do większych tłumów i problemów z dostępnością miejsc noclegowych.

Obawy o pogodę i wzrost cen

Zmieniona organizacja ferii może wpłynąć na ceny noclegów oraz dostępność usług turystycznych. Więcej turystów w tych samych terminach może oznaczać większy popyt, a tym samym wzrost cen wynajmu pokoi i apartamentów. Co więcej, internauci obawiają się o pogodę podczas ostatniej tury ferii, która przypada na koniec lutego i początek marca. W poprzednich latach, zwłaszcza w Zakopanem, odnotowano w tym czasie temperatury sięgające nawet 14°C. W 2026 roku warto zarezerwować zimowy wypoczynek z dużym wyprzedzeniem, aby uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek i w pełni cieszyć się urlopem.

Źródło: Infor, gov.pl

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama