Opiekunka prysnęła klejem prosto w oko dziecka
Opiekunka w żłobku chyba zapomniała, że odpowiada za bezpieczeństwo dzieci. Trzymając małego chłopca na rękach, postanowiła... zająć się swoimi tipsami!
Klej wytrysnął prosto w twarz malucha, kiedy opiekunka w żłobku próbowała naprawić swoje sztuczne paznokcie, trzymając dziecko w ramionach.
Opiekunka wpuściła klej do oka dziecka
Twarz rocznego Jacka Culverhouse’a natychmiast spuchła, a rzęsy się posklejały. Maluszek wyglądał przerażająco, bardzo płakał. Na szczęście mały Jack został szybko przewieziony do szpitala, a klej usunięto. Okazało się też, że wzrok chłopca nie ucierpiał.
Do tego wstrząsającego wypadku doszło we wrześniu w miejscowości Skipton w Anglii. W sprawie zostało już wszczęte śledztwo, a kobietę, która prysnęła klejem w oko dziecka, zwolniono z pracy.
Mimo że udało się ocalić wzrok dziecka, jego mama ma ogromny żal do żłobka. Bezgranicznie zaufała opiekunom, a dopuszczono się ogromnego zaniedbania. Jej synek wciąż nie może otrząsnąć się po tym, co mu zrobiono.
„Jestem zła i smutna. Myślę, że Jack ma traumę. Kiedyś spał spokojnie całe noce, teraz się boi”.
Źródło: The Sun
Piszemy też o:
- Prokuratura wyjaśnia śmierć 3-letniego Stasia. Będzie przeprowadzony specjalny eksperyment
- Wzięła synka na ręce pierwszy i ostatni raz. „Nie chciałam, by tak bardzo cierpiał”
- „Gdy okazało się, że mój syn nie widzi, bałam się, jak on sobie poradzi. Ale Kuba wyrósł na mądrego nastolatka. Dziewczyny za nim szaleją”