Reklama

Ta dramatyczna historia rozegrała się w ostatnią sobotę w Indiach. Matka celowo wybrała rzekę, w której widziała krokodyle. Tak, jakby zależało jej na tym, by cierpienia całej rodziny skończyły się jak najszybciej.

Reklama

Mąż namawiał ją do tego wiele razy

Ludzie z bliskiego otoczenia rodziny mieli słyszeć nie raz, jak mąż kazał żonie pozbyć się dziecka. Mężczyzna nigdy nie pogodził się z tym, że zdecydowała się urodzić synka mimo jego niepełnosprawności.

Zdesperowana kobieta wrzuciła 6-latka do kanału na oczach innych ludzi. Świadkowie nie zdążyli jej powstrzymać. Jedyne, co mogli zrobić, to wezwać policję. I patrzeć, jak wezwani nurkowie poszukują dziecka w nurtach rzeki. Zapadająca noc kazała przerwać poszukiwania.

Ciało chłopca udało się znaleźć dopiero na drugi dzień rano. Nikt nie miał wątpliwości, że dziecko padło ofiarą krokodyla.

Mają jeszcze jedno dziecko. Z wadą wymowy

Para ma jeszcze jedno dziecko. To 2-letni chłopczyk. Dziecko ma problemy z mówieniem. To również nie podobało się ojcu…

Wiadomo, że do aresztu trafił zarówno on, jak i jego żona. Policja prowadzi śledztwo, którego wyniki mają stanowić o dalszych losach rodziców.

26-letnia Savitri Kumar tuż po aresztowaniu powiedziała:

„Za to, co się stało, odpowiedzialny jest mój mąż. Powtarzał: niech on [6-letni Vinod] wreszcie umrze. Mąż powtarzał, że jedyne, co robi syn, to je. Długo to znosiłam. Myślałam też o tym, ile cierpień jest w stanie znieść mój syn, słuchając słów ojca. Który wciąż mówił tylko o tym, by dziecko wreszcie umarło”.

Źródło: scallywagandvagabond.com

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama