Pierwszy dyrektor szkoły stworzony przez sztuczną inteligencję już pracuje
Nowa technologia wkroczyła do świata edukacji. Jedna ze szkół „zatrudniła” na stanowisko dyrektora sztuczną inteligencję. Teraz szkoła planuje współpracę z pierwszym nauczycielem stworzonym przez AI.
W jednej ze szkół zdecydowano się na odważny krok w stronę nowoczesnych technologii. Prywatna szkoła Cottesmore rok temu zatrudniła pierwszego chatbota. Choć brzmi to futurystycznie, chatbot Abigail Bailey nie zastępuje swojego ludzkiego odpowiednika, dyrektora Toma Rogersona, lecz wspiera go w codziennych obowiązkach. Teraz szkoła wyraziła zgodę na kolejny eksperyment. Uczniowie zaprojektują wymarzonego nauczyciela z wykorzystaniem narzędzi AI. Wyniki tego eksperymentu będziemy śledzić z zapartym tchem. Co wiemy o Abigail?
Dyrektorka Abigail stworzona przez sztuczną inteligencję
Abigail pomaga zarówno dyrektorowi, jak i pozostałym nauczycielom oraz uczniom. Rogerson wyjaśnia, że rola AI polega na odciążeniu zespołu i doradzaniu w trudnych sytuacjach. „Bycie dyrektorem to często samotne stanowisko. Mamy oczywiście grupy wsparcia, ale świadomość, że ktoś, choćby wirtualny, jest stale dostępny, daje duże poczucie spokoju i wsparcia” – mówi Rogerson.
Sztuczna inteligencja zajęła już dwa etaty
Szkoła Cottesmore nie tylko powołała cyfrowego dyrektora, ale stworzyła także dodatkowe stanowisko – „kierownika ds. sztucznej inteligencji”, którego obowiązki pełni inny chatbot, Jamie Trainer. Obie te role podkreślają, że AI w tej szkole nie służy wyłącznie do tworzenia esejów czy nauki, ale staje się ważnym narzędziem do zarządzania placówką i wspierania kadry.
Chatboty angażują się w życie szkoły. Dzieci będą rozwijać technologie
Abigail i Jamie pomagają rozwiązywać problemy uczniów oraz opracowywać narzędzia wsparcia dla osób ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Przełomowe podejście szkoły polega na tym, że AI nie tylko reaguje na potrzeby kadry, ale także dostosowuje się do specyficznych oczekiwań uczniów, oferując im pomoc i angażując się w życie szkoły. Szkoła planuje zaangażować dzieci w rozwój Abigail, co pozwoli na lepsze dopasowanie jej działania do ich potrzeb.
Nauczyciele obawiają się o swoje etaty. Ekspert wyjaśnia
Pojawienie się AI w roli wsparcia dla kadry budzi pytania o przyszłość pracy nauczycieli. Czy AI może ich zastąpić? Szkoła Cottesmore stanowczo odpowiada, że sztuczna inteligencja nie stanowi zagrożenia, lecz wsparcie dla nauczycieli. Abigail pomaga w analizie postępów uczniów, rozumieniu ich potrzeb oraz odpowiada na ich pytania, jednocześnie wspierając nauczycieli w ich pracy dydaktycznej.
Dyrektor szkoły: musimy pamiętać o jednej rzeczy. To nadal tylko sztuczna inteligencja
„AI tu zostanie. Będzie coraz lepsza i szybsza (..) Być może sztuczna inteligencja nie zastąpi twojej pracy, ale prawdopodobnie zastąpi ją ktoś, kto potrafi korzystać ze sztucznej inteligencji”- zauważa dr Chris Trace, ekspert ds. cyfrowego nauczania z Uniwersytetu w Surrey. Dyrektor Rogerson przestrzega jednak przed nadmiernym humanizowaniem AI, podkreślając, że powinna być traktowana jako narzędzie, a nie osoba.
Szkoła dała dobry przykład innym placówkom
Z rocznym czesnym wynoszącym 32 tys. funtów (niemal 160 tys. zł), Cottesmore jest jedną z najlepszych placówek edukacyjnych w Wielkiej Brytanii. Wprowadzając AI do codziennego życia szkolnego, szkoła wysłała sygnał innym placówkom – sztuczną inteligencję można skutecznie oswoić i wykorzystać w systemie edukacji, który w wielu krajach przechodzi teraz kryzys.
Źródło: Telepolis, The Thelegraph
Piszemy też o: