Reklama

Akcja wydobywania ciał i rannych ze zgliszczy trwała do późnych godzin nocnych. Jedynie część osób zdołała wydostać się z zawalonego kościoła o własnych siłach. Między innymi ksiądz, który odprawiał mszę.

Reklama

Akcja ratunkowa i poszukiwawcza trwała bardzo długo

Na miejscu natychmiast pojawiły się karetki i służby, które zajęły się przeszukiwaniem ruin. Początkowo sądzono, że w nabożeństwie brało udział około 100 osób, dlatego po wydobyciu 10 ciał i 60 rannych kontynuowano poszukiwania. W końcu jednak przerwano akcję – obraz kamer termowizyjnych i zachowanie psów tropiących wskazywały na to, że w gruzach nie ma nikogo więcej.

W poniedziałek w szpitalu zmarła 18-latka – początkowo zaliczana do rannych. Wskutek odniesionych obrażeń stała się 11. ofiarą śmiertelną.

Niestety, wśród ofiar są dzieci. Najmłodsze to zaledwie 4-miesięczne niemowlę. Troje dzieci w wieku przedszkolnym (5 lat) i dwie dziewczynki w wieku 9 lat.

Ksiądz mówi o cudzie

Zdaniem proboszcza zawalonego kościoła należy mówić o cudzie. Dlaczego? Ponieważ msza, która odprawiana była bezpośrednio przed tą, podczas której runął kościół… zgromadziła około 300 wiernych.

Według proboszcza, gdyby świątynia zawaliła się podczas wcześniejszej mszy, ofiar mogłoby być nawet trzykrotnie więcej.

Church roof collapse in Ciudad Madero, Mexico ???????? 1 October 2023, killing at least 10 people.pic.twitter.com/i7Ps5SnBmA
— Disaster Tracker (@DisasterTrackHQ) October 2, 2023

Źródło: apnews.com

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama