Polska stoi w obliczu poważnego kryzysu demograficznego. Najnowszy raport Głównego Urzędu Statystycznego zatytułowany „Powierzchnia i ludność w przekroju terytorialnym w 2024 r.”, ujawnia alarmujące informacje dotyczące spadku liczby ludności w kraju. Według raportu, w pierwszej połowie bieżącego roku liczba Polaków zmniejszyła się o 136 tys. obywateli. Oznacza to, że na każde 10 tys. mieszkańców Polski ubyło 19 osób.

Reklama

Jest nas coraz mniej

We wtorek 23 lipca Główny Urząd Statystyczny ogłosił najnowsze informacje na temat liczby ludności w Polsce. Na koniec pierwszego półrocza populacja zmniejszyła się o 136 tysięcy osób w porównaniu do roku ubiegłego. Nasza populacje osiągnęła poziom 37,562 miliona osób. To około 73 tysiące mniej niż na koniec 2023 roku.

Na Mazowszu stabilnie

Liczba mieszkańców zmniejszyła się w aż 14 województwach. Największy spadek odnotowano w województwie śląskim, gdzie liczba ludności zmniejszyła się o prawie 27 tysięcy. Najmniejszy spadek miał miejsce w województwie mazowieckim, gdzie liczba mieszkańców zmniejszyła się jedynie o 85 osób. Co ciekawe, tylko w dwóch województwach liczba mieszkańców wzrosła. Dotyczy to województwa małopolskiego, gdzie przybyło 618 osób, oraz województwa pomorskiego, gdzie liczba mieszkańców zwiększyła się o 1266 osób.

Drastyczny spadek w Łodzi

W obszarach wiejskich liczba mieszkańców zmniejszyła się o 32 315 osób, przy czym największy spadek miał miejsce w województwie lubelskim, gdzie liczba ta wyniosła 9558 osób. Natomiast w miastach największe zmiany odnotowano w Łodzi, gdzie liczba mieszkańców spadła o 6429 osób, w Bydgoszczy o 3604 osoby, oraz w Poznaniu o 2877 osób.

Polki rodzą mniej dzieci

Głównym czynnikiem tego niepokojącego trendu jest spadająca liczba urodzeń. Polki, w obliczu trudnych warunków ekonomicznych, zawodowych i społecznych coraz rzadziej decydują się na powiększenie rodziny. Istnieje wiele przyczyn tej sytuacji, w tym wysokie koszty życia, niestabilność zatrudnienia oraz niedostateczne wsparcie dla rodzin i młodych rodziców.

Zobacz także

Rządzącym skończą się pomysły?

Konsekwencje tego zjawiska mogą być drastyczne. Wyludniające się społeczeństwo prowadzi do wielu problemów, takich jak niedobór siły roboczej, zmniejszenie aktywności gospodarczej i rosnące obciążenie systemu opieki społecznej oraz emerytalnego. Niska liczba urodzeń skutkuje również starzejącym się społeczeństwem, a to zwiększa presję na systemy zdrowotne i opiekuńcze. Pomimo licznych pomysłów rządzących na wsparcie rodzin i poprawę warunków ich życia, zmiany te nie przynoszą oczekiwanych rezultatów − wciąż rodzi się coraz mniej dzieci. Nie pomogło nawet 800 plus. Teraz rząd sprawdzi, czy w tej sytuacji pomogą programy takie jak Dobry start czy Aktywny rodzic.

Źródło: mamotoja.pl, o2.pl

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama