Reklama

Zastosowanie nowatorskiej technologii pozwoliło nie tylko nie uszkodzić kości czaszki, ale też przyspieszyło powrót małego pacjenta do zdrowia – po 2 dniach od zabiegu był już w domu! Operacja była możliwa dzięki sprzętowi, który dla szpitala kupiła Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.

Reklama

Skomplikowany zabieg w nowej odsłonie

Ten pierwszy zabieg usuwania guza mózgu bez otwierania czaszki został przeprowadzony metodą termoablacji, w której wykorzystuje się światło laserowe. Guz był zlokalizowany głęboko w mózgu. Operacja trwała 3,5 godziny, a w czasie jej trwania obszar poddawany operacji cały czas był monitorowany za pomocą rezonansu magnetycznego. To pozwoliło bardzo precyzyjnie zniszczyć guz bez uszkadzania zdrowej tkanki nerwowej. Głównym operatorem był dr Wojciech Nowak, pracownik Kliniki Neurochirurgii Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.

Rzeczniczka szpitala przekazała mediom, że placówka ma nadzieję, że ta nowatorska technika operacyjna wejdzie na stałe do oferty szpitala i pozwoli ratować zdrowie i życie wielu małym pacjentom, którym do tej pory mogła zaoferować jedynie tradycyjną operację z otwieraniem czaszki. Do końca roku zostaną przeprowadzone jeszcze trzy operacje z wykorzystaniem termoablacji laserowej.

Źródło: czd.pl

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama