Reklama

Ostatnie badanie przeprowadzone przez Elenę Miś pokazało systemowe luki. Ponad 70 proc. matek, które urodziły w Polsce w latach 2019-2024, nie miało przeprowadzonej obowiązkowej oceny ryzyka depresji okołoporodowej. Jest to bardzo poważny problem, ponieważ nieleczona depresja poporodowa ma poważne skutki zarówno dla zdrowia psychicznego matek, jak i dzieci.

Reklama

Brak pomocy dla kobiet

Depresja okołoporodowa to poważne zaburzenie nastroju, które może pojawić się zarówno podczas ciąży, jak i po porodzie. Według szacunków dotyka od 13 do 19 proc. kobiet po urodzeniu dziecka. Niestety, wiele z nich nie otrzymuje odpowiedniej pomocy. Jak pokazują badania, co druga kobieta z depresją poporodową nie zgłasza się po wsparcie do specjalisty.

Kobiety po stracie bez opieki

Badanie przeprowadzone przez psycholożkę Elenę Miś w lipcu i sierpniu 2024 roku wykazało, że polski system opieki zdrowotnej nad matkami ma poważne luki. „To nie pierwszy raz, kiedy matki w Polsce wskazują na luki, które istnieją w naszym systemie opieki nad rodzącymi kobietami” – powiedziała Miś. Poprzednie badanie pokazało, że aż 76 proc. kobiet, które straciły dziecko, nie otrzymało informacji o możliwości skorzystania z pomocy psychologa. Takie wsparcie po stracie jest niezwykle ważne. Brak wsparcia w tak trudnych momentach może prowadzić do długotrwałych problemów emocjonalnych, w tym do zaburzeń lękowych, depresji oraz trudności w nawiązywaniu relacji z dziećmi.

Depresja poporodowa a rozwój dziecka

Depresja poporodowa ma nie tylko poważne konsekwencje dla zdrowia matek, ale również odbija się na dzieciach. Nieleczona depresja może wpłynąć na rozwój emocjonalny i poznawczy dziecka, a także na jego zdolność nawiązywania relacji. Dzieci matek cierpiących na depresję okołoporodową są bardziej narażone na problemy z koncentracją, opóźnienia rozwojowe, a nawet trudności w budowaniu więzi z rodzicami. W takich sytuacjach wczesna interwencja jest kluczowa. Jest to ważne nie tylko dla zdrowia matki, ale i dla zapewnienia dziecku najlepszych możliwych warunków rozwoju.

Lekarze ignorują standardy

Standard opieki okołoporodowej, który obowiązuje w Polsce od 2019 roku, nakłada na lekarzy obowiązek przeprowadzania oceny ryzyka depresji u kobiet w ciąży i po porodzie. Niestety, jak pokazują badania, ten standard często nie jest przestrzegany. W odpowiedzi na te zaniedbania Elena Miś stworzyła petycję do Ministerstwa Zdrowia, w której domaga się obligatoryjnego wsparcia psychologicznego dla kobiet w ciąży, w połogu i po stracie.

Petycja została podpisana przez prawie 26 tysięcy osób. Wsparcie psychologiczne dla młodych matek to nie tylko kwestia ich zdrowia, ale także przyszłości ich dzieci. Dobra kondycja psychiczna młodej mamy to szansa na lepszy rozwój. To dlatego tak ważne są opieka i świadomość na temat zdrowia psychicznego kobiet, które niedawno urodziły.

Źródło: medonet.pl

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama