Reklama

Według TVPinfo tylko 83 proc. trzylatków otrzymało obowiązkowe szczepienia. Niestety to o wiele za mało, aby skutecznie ochronić populację. Odporność zbiorowa wytworzy się dopiero, gdy poziom ten przekroczy 95 proc. Główny Inspektorat Sanitarny (GIS) postanowił walczyć ze spadającą liczbą zaszczepionych dzieci. Mandaty za brak szczepienia mają zastąpić nieskuteczne grzywny. Ekspresowa kara pieniężna to dopiero początek zmian. Szef GIS potwierdza, że prace nad specjalną bazą dzieci niezaszczepionych już trwają.

Reklama

Coraz więcej dzieci bez szczepień

Statystyki są alarmujące. Liczba odmów szczepień wciąż rośnie – w 2003 roku zarejestrowano 3077 przypadków, natomiast w 2023 roku już ponad 87 tysięcy odmów. Malejąca liczba zaszczepionych dzieci powoduje, że wracają do nas choroby, które dawniej zostały wyeliminowane przez szczepienia. Przykładem może być krztusiec, który znów zaczął gnębić Polaków. W czerwcu z powodu zakażenia tą bakterią zmarło kilkutygodniowe dziecko.

Jakie kary za brak szczepień dzieci?

Według szefa GIS, obecne kary są nieskuteczne, a sytuacja wymaga radykalnych kroków. Co grozi rodzicom za nieprzestrzeganie harmonogramu szczepień? Aktualne przepisy przewidują możliwość nałożenia wysokiej grzywny. Jednak ten proces bywa skomplikowany i czasochłonny, przez co kary rzadko są egzekwowane. Obecnie grzywny mogą sięgać nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych, ale ich skuteczność jest ograniczona. W odpowiedzi na te trudności GIS proponuje wprowadzenie mandatów w wysokości kilkuset złotych, które będą nakładane natychmiastowo.

„Dzisiaj kary grzywny za nieszczepienie wynoszą kilkadziesiąt tysięcy złotych. My proponujemy mandaty w wysokości kilkuset złotych, egzekwowane prawie natychmiast, w zwykłej procedurze mandatowej” – tłumaczył dr Paweł Grzesiowski, szef GIS. W założeniu mandaty mają być mniej dotkliwe finansowo, ale bardziej efektywne dzięki łatwiejszej egzekucji.

Specjalny rejestr dzieci niezaszczepionych

Szef GIS przyznaje, że prace nad rejestrem dzieci niezaszczepionych już trwają. Dotychczas zbierano jedynie informacje na temat odmów rodziców. Nowa baza pozwoli na dokładne śledzenie, które dziecko nie zostało zaszczepione. „Będziemy mogli określić, które dziecko, jakich szczepionek nie dostało” – podkreśla dr Grzesiowski. Tego typu rejestr będzie kluczowy dla śledzenia poziomu wyszczepialności populacji i podejmowania odpowiednich działań prewencyjnych. W rejestrze ma się znaleźć m.in. adres oraz PESEL niezaszczepionego dziecka.

Źródło: TVP info, Interia Biznes

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama