Wyniki sekcji zwłok po pożarze w Zalasewie: 9-latek został brutalnie zamordowany
Znane są nowe fakty w sprawie pożaru w Zalasewie. Biegłym udało się ustalić wstępną przyczynę zgonu jednego z domowników, 9-letniego chłopca.
Z poniedziałku (10.10.2022 r.) na wtorek (11.10.2022 r.) w wyniku pożaru domu rodzinnego w Zalasewie zginęły cztery osoby. Strażacy podczas gaszenia ognia natknęli się na ciało 61-letniego mężczyzny, 55-letniej kobiety oraz dwójki dzieci w wieku 14 i 9 lat. Aktualnie trwa śledztwo w tej sprawie.
9-latek został brutalnie zamordowany
We wtorek (11.10.2022 r.) na miejscu zdarzenia prowadzone były oględziny, a także czynności, w których brali udział między innymi biegli z dziedziny medycyny sądowej oraz pożarnictwa. Sekcja zwłok wykazała, że 9-latek został brutalnie zamordowany.
„Biegli wskazali, że chłopiec zmarł w wyniku obrażeń czaszkowo-mózgowych spowodowanych zadaniem licznych ciosów w obrębie głowy i twarzy narzędziem tępokrawędzistym” – poinformował Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak.
Z informacji podanych przez prokuratorę wynika też, że na tym etapie śledztwa biegli nie są w stanie podać przyczyny śmierci ojca, matki i córki. Będzie to możliwe dopiero po przeprowadzeniu dodatkowych badań.
„Potrzeba jeszcze, dla określenia przebiegu tego tragicznego w skutkach pożaru i śmierci tych osób, wykonania licznych czynności, przede wszystkim czynności związanych z biegłymi, ekspertyzami, i prokuratura na bieżąco takie czynności zleca” – podali śledczy.
Co tak naprawdę się stało?
Śledztwo po pożarze prowadzone jest pod kątem przepisów dotyczących zabójstwa oraz spowodowania pożaru. Żadna z wersji wydarzeń przyjętych na początku nie została na razie wykluczona: samobójstwo rozszerzone lub udział osób trzecich.
Z nieoficjalnych ustaleń dziennikarzy RMF FM wynika, że 61-letni mężczyzna miał założony na głowie worek, na twarzy jego syna leżał fragment materiału, a na podłodze widoczne były ślady brunatnej substancji. Te informacje nie zostały jednak potwierdzone przez Rzecznika Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Wiadomo również, że zmarła 14-latka została adoptowana przez małżeństwo, na razie śledczy nie ustalili, czy 9-letni chłopiec także.
Źródło: polsatnews.pl, RMF FM
Piszemy też o: