archiwum domowe
Newsy

Prawdziwe historie: Narodziny to cud

Dwie całkiem inne ciąże, dwa zupełnie odmienne porody. Te same emocje. Przeczytajcie opowieść Magdaleny Mrozek, mamy Igora i Olafa


Pierwszego syna, Igora, Magda urodziła siedem lat temu. W  Anglii. Miała  23 lata i gdyby nie rosnący brzuch, nie wiedziałaby, że jest w ciąży. Jedynym problemem, jaki miała,  była tęsknota za mamą. Poród trwał trzy godziny. Rodziła bez bólu, krzyku i łez. Dziesięć godzin później pokazywała synka świeżo upieczonej babci przez Skypa. Byli już w domu.  
Bardzo chciała kolejnego dziecka, ale jej życie skomplikowało się tak bardzo, że dopiero po sześciu latach, przeprowadzce do Polski i poznaniu obecnego męża, Szymka, mogła znów doświadczyć cudu narodzin.

Oto jej historia:

 


Druga ciąża była całkiem inna niż pierwsza. Spędziłam ją, wymiotując, masując obolałe stopy i kulając się z nogi na nogę. Hormony szalały jak przy połączeniu menopauzy z PMS. Byłam wredna, zła i  chronicznie zmęczona. Aż do dnia porodu.

Przeczytaj także: Druga ciąża jest inna - czego się spodziewać?

 

17 listopada

14:45 Leżymy z mężem i synkiem na kanapie. Igor ogląda bajki, ja przysypiam. Nagle czuję, że coś pęka w moim brzuchu. Zrywam się z łóżka: „Wody mi odeszły! Chciałaś babo, żeby było jak na filmie, to masz!”.

15:00 Stoję na wszystkich ręcznikach, jakie były pod ręką. Leje się ze mnie jak z cebra bez dna. Igor patrzy to na mnie, to na kreskówkę. Szymek biegnie do bankomatu po pieniądze na taksówkę. Dzwonię do opiekunki, by przyszła zająć się moim synem, zanim dojedzie mama. Obieram ziemniaki, żeby mały zdążył zjeść obiad. Skurcze nie do wytrzymania. Nie co pięć minut, nie co trzy... Co minutę.

15:15 Czuję skurcze parte! Wbijam zęby w futrynę. Opiekunka już jest. Kładę się na kanapie i zdaję sobie sprawę, że taksówką nigdzie nie dojadę. Opiekunka dzwoni na pogotowie i do mojego chłopa. Traci zasięg. Po chwili telefon: to dyżurny pogotowia z pytaniem o adres. Krzyczę z drugiego pokoju, żeby się pośpieszył, bo czoło mojego dziecka jest już chyba na zewnątrz.

15:25 Przyjeżdża pogotowie. Pielęgniarka i pielęgniarz. Patrzą na mnie i gdybają, czy jest jeszcze sens wieźć mnie do szpitala. Moja mina musi być przewredna, bo pielęgniarz szybko rzuca, że poród to on widział tylko raz, w telewizji. Sadzają mnie na krześle i pakują do windy. Zastanawiam się, czy głowa mojego dziecka nie zostanie wciśnięta do środka.

15:36 Trasę, którą tramwajem pokonuję w 45 minut, karetka przejeżdża w sześć. Przeklinam, a potem przepraszam. Wyciągają mnie z karetki i widzę słońce: łysinę mojego męża. Nie ma czasu jechać na porodówkę, wjeżdżamy więc na izbę przyjęć. Nie ma czasu nawet na to, by przenieść mnie z noszy na kozetkę. Skurcze co 30 sekund. Przed oczami mam całe swoje życie, między nogami własnego chłopa
i obcą babę, a w głowie myśl: „Czy wyłączyłam ziemniaki?”.
Krzyczę, by, broń Boże, nie nacinano mi krocza i błagam, by wyciągnięto ze mnie dziecko, bo nie mam już sił, a w ogóle to idę do domu.

16:02 Leży i patrzy na mnie trzyipółkilogramowe stworzenie. Czekamy aż pępowina przestanie pulsować .„Rudy?” – pytam. „Nie, blondynek”. Czyli chłopak. Uff!
Mąż z dumy całuje salowe stojące w drzwiach. Patrzę na Olafa. Układam sobie nasze wspólne życie we czwórkę. I szepczę synkowi do ucha, że w domu czeka na niego starszy brat.

Szczęście

Mam teraz rodzinę, o której marzyłam: starszego syna, Igora, wspaniałego męża, który pomógł mi stworzyć dla niego prawdziwy dom, i Olafa – drugiego syna, na którego musiałam czekać sześć długich, niełatwych lat. Gdy w niedzielny poranek budzę się koło trzech mężczyzn, powtarzam sobie zawsze, że nie mogło mnie spotkać większe szczęście.

Matka Wygodna

Prowadzę blog „Matka Wygodna też człowiek” (matkawygodna.pl). To blog szczęśliwej mamy, która dbając o dzieci, nie zapomina o sobie. Piszę o wielu rzeczach. Także o tym, że każde narodziny, nawet te najbardziej traumatyczne dla kobiety, to cud. Nieważne czy (jeśli w ogóle) urodzę swoje trzecie dziecko na polu kukurydzy, w windzie, na straganie czy może w autobusie. Będzie pachniało tak samo, a moje serce znów urośnie. 

 
Chcesz nam opowiedzieć o swojej ciąży? Albo o trudnym/łatwym/niezwykłym porodzie?  Czekamy na ciążowe wspomnienia. Najciekawsze opublikujemy na łamach „Mamo to ja ”  Pisz na  adres bturska@burdamedia.pl

Redakcja poleca

REKLAMA
Nasze akcje
częste oddawanie moczu u dziecka
Zakupy
Szukasz najlepszego nocnika dla dziecka? Sprawdź nasz ranking!
Współpraca reklamowa
Kobieta czyta książkę
Zakupy
Tej książce ufają miliony rodziców! Czy masz ją na półce?
Współpraca reklamowa
łojotokowe zapalenie skóry
Pielęgnacja
Test zakończony sukcesem! 99% osób poleca te kosmetyki
Współpraca reklamowa
Polecamy
Porady
Ile dać na Chrzest?
Święta i uroczystości
Ile dać na chrzest w 2024 roku? (ile od dziadków a ile od chrzestnej, chrzestnego i gości) 
Luiza Słuszniak
wierszyki o wiośnie
Gry i zabawy
Wiersze o wiośnie: piękne utwory znanych poetów i krótkie rymowanki dla dzieci
Ewa Janczak-Cwil
cytaty na komunię
Cytaty i przysłowia
Cytaty na komunię świętą: piękne i mądre, Jana Pawła ll, cytaty z Biblii
Joanna Biegaj
ospa u dziecka a wychodzenie na dwór
Zdrowie
Ospa u dziecka a wychodzenie na dwór: jak długo będziecie w domu? Czy podczas ospy można wychodzić?
Milena Oszczepalińska
chłopiec, dziecko, krzyk, złość
Wychowanie
Agresywne dziecko w przedszkolu: co robić, gdzie zgłosić?
Magdalena Drab
Cytaty na chrzest
Cytaty i przysłowia
Cytaty na chrzest: piękne sentencje i złote myśli z okazji chrzcin
Milena Oszczepalińska
Szkoła w Chmurze: kto może z niej skorzystać?
Edukacja
Szkoła w Chmurze: na czym polega, czy jest legalna i kto może z niej skorzystać?
Małgorzata Sztylińska-Kaczyńska
Przedszkolaki powinny się bawić, a nie ciągle uczyć
Edukacja
Przedszkolaki coraz częściej potrafią czytać i pisać, ale mają zaburzenia sensoryczne. Gdzie tkwi błąd?
Milena Oszczepalińska
dziecko ciągle choruje
Zdrowie
Dziecko ciągle choruje: nawracające zapalenie oskrzeli i infekcje gardła [CO ROBIĆ?]
Magdalena Drab
Pełne szpitale RSV
Aktualności
Lekarz mówi wprost: dziecko z RSV i z dusznością umrze, jeśli nie trafi do szpitala
Ewa Janczak-Cwil
wpływ telewizji na rozwój dziecka
Wychowanie
Wpływ telewizji na rozwój dziecka – negatywne i pozytywne skutki oglądania telewizji
Aneta Grinberg
morfologia u dzieci
Zdrowie
Morfologia u dzieci – jak czytać wyniki krwi [NORMY]
Ewa Janczak-Cwil
znieczulenie podpajęczynówkowe
Poród naturalny
Znieczulenie podpajęczynówkowe najczęściej stosowane podczas cesarskiego cięcia [zalety i wady]
Agnieszka Majchrzak
Urlop ojcowski
Prawo i finanse
Urlop ojcowski 2024: ile dni i ile płatny? Dokumenty i wniosek o urlop dla ojca
Magdalena Drab

Strefa okazji i inspiracji

REKLAMA