ciąża, badanie w ciąży, brzuch w ciąży, lekarz, szpital
JPC-PROD - Fotolia
Newsy

Prawdziwe historie: Przepraszam, że przeszkadzam, ale ja rodzę

Droga do szpitala się dłużyła. Najpierw musiałam wysłuchać kilku historii porodowych, później zatankować samochód, a na końcu wpadłam w ręce niedoświadczonej studentki. Przeczytaj historię Karoliny.
Minął 40. tydzień ciąży, emocje związane z czekaniem na poród sięgają zenitu. Niestety nic nie wskazuje na to, że w najbliższych dniach znajdę się w szpitalu. Mąż chyba bardziej ode mnie to przeżywa, widać, że się martwi. Wieczorem słyszę: "Kochanie, ale jutro, gdy wrócę z pracy, pojedziemy do lekarza i sprawdzimy czy wszystko jest w porządku?". Z uśmiechem odpowiadam: "Oczywiście" i zasypiam, jak niemowlę. 

Pierwsze skurcze

Następnego dnia budzę się o 6.00. Biorę relaksacyjną kąpiel, myję głowę i jem śniadanie. Mąż wyszedł do pracy, a ja zostałam w domu z naszym starszym synkiem. Tak słodko spał, że nie miałam sumienia go budzić. Błąkałam się po domu, po chwili zdałam sobie sprawę, że mam już dość regularne skurcze. Sięgnęłam po telefon i poprosiłam męża, by wrócił do domu. Zdążył popracować tylko 30 minut.
Obudziłam synka, spakowałam go, bo po drodze do szpitala, musimy zawieźć do babci. To był prosty i szybki do zrealizowania plan, tak mi się wydawało. U babci spędziliśmy 15 minut, bo akurat musiała się z nami podzielić opowieściami o swoich porodach. Gdy byliśmy przy samochodzie, spotkaliśmy kolejnych członków rodziny (dalszych) i znowu opowieści o porodach, a czas nagli. Gdy już usadziłam się w samochodzie, okazało się, że po drodze musimy zatankować samochód. "O Boże! A jak będą korki?" - pomyślałam. "Czy zdążę na czas dojechać do szpitala?". Skurcze były tak silne, że ciężko było mi myśleć pozytywnie. Czułam się tak, jakbym miała za chwilę urodzić. Na szczęście w miarę szybko dojechaliśmy do szpitala. 

Liczę lampy na suficie

Kolejka była długa, ale ja czekać nie mogłam, więc przepchałam się przez tłum matek. Większość z nich rodziła po raz pierwszy, to było widać. Zapukałam do gabinetu położnych, wsadziłam głowę do pokoju i powiedziałam: "Przepraszam, że przeszkadzam, ale ja rodzę". W odpowiedzi usłyszałam: "Dobrze, proszę poczekać". Zamknęłam drzwi. Próbowałam jakoś odwrócić uwagę od bólu, więc zaczęłam dokładnie oglądać sufit. Minęła mnie na korytarzu położna, która uśmiechnęła się do mnie szeroko i weszła do gabinetu. Przez drzwi usłyszałam: "Elżuniu, czy ta pani na korytarzu, była u nas?". Druga położna jej odpowiedziała: "Tak. Pierwsza ciąża, a ma pewność, że to już". Pierwsza odpowiedziała: "Wiesz, to chyba druga ciąża, bo pani liczy lampy na korytarzu". Po chwili szeroko otworzyły się drzwi i usłyszałam: "Proszę do nas, u nas też jest co liczyć". Odetchnęłam z ulgą. W środku musiałam wypełnić ankiety, zrobiono mi badanie, potem kazano usiąść na wózek i zawieziono mnie na porodówkę

Ja rodzę, pomocy!

Maż z uśmiechem trzyma mnie za rękę i mówi: "Widzisz wszystko jest dobrze, teraz już będzie z górki". Uwierzyłam. Wjechaliśmy do sali, a tam widzę studentkę pielęgniarstwa. Na jej widok zrobiło mi się słabo. "Proszę pani założyć wenflon" - mówi starsza położna do studentki. Ta miota się, ogląda moje ręce, próbuje się wbić i na nic. Nie trafia w żyłę i sześć razy. W końcu się udało. Patrzę na rękę, cała we krwi. Spojrzałam na studentkę była blada ze strachu, trzęsła się. Zaczęła przepraszać. "Nic nie szkodzi, niech się pani nie przejmuje, to przecież ja rodzę" - powiedziałam i w tym samym momencie poczułam, że rzeczywiście rodzę. Powtarzam kilka razy, że rodzę, ale pielęgniarka nie reaguje. W końcu mąż wybiega z sali, krzycząc: "rodzimy, rodzimy". Przybiegła położna. Sprawy nabrały tempa jak na torze wyścigowym. Kładą mnie na łóżko, pierwsze parcie, drugie i... po wszystkim. Syn, cały i zdrowy

Nasze małe szczęście

Patrzę na moje maleństwo, które jest otulone kocykiem i płacze. Czuję się spełniona i szczęśliwa. Puszczam dłoń męża, którą trzymałam przez cały poród i dotykam synka. Nasze drugie małe szczęście jest już z nami. 
Gdy wróciliśmy do domu i pokazaliśmy maluszka starszemu synkowi, ten się zdenerwował i krzyknął: "Jak mam z takim małym grać w piłkę?!". 
 
Praca nadesłana przez Karolinę Tomczyk na konkurs "Prawdziwe historie ciążowo-porodowe" (edycja listopadowa).  
 
Nasze akcje
częste oddawanie moczu u dziecka
Zakupy
Szukasz najlepszego nocnika dla dziecka? Sprawdź nasz ranking!
Współpraca reklamowa
Kobieta czyta książkę
Zakupy
Tej książce ufają miliony rodziców! Czy masz ją na półce?
Współpraca reklamowa
łojotokowe zapalenie skóry
Pielęgnacja
Test zakończony sukcesem! 99% osób poleca te kosmetyki
Współpraca reklamowa
Polecamy
Porady
Ile dać na Chrzest?
Święta i uroczystości
Ile dać na chrzest w 2024 roku? (ile od dziadków a ile od chrzestnej, chrzestnego i gości) 
Luiza Słuszniak
wierszyki o wiośnie
Gry i zabawy
Wiersze o wiośnie: piękne utwory znanych poetów i krótkie rymowanki dla dzieci
Ewa Janczak-Cwil
cytaty na komunię
Cytaty i przysłowia
Cytaty na komunię świętą: piękne i mądre, Jana Pawła ll, cytaty z Biblii
Joanna Biegaj
Rocznica Komunii Świętej – prezenty
Święta i uroczystości
Rocznica Komunii świętej – co z tortem i prezentami? I czy udział w rocznicy komunii jest obowiązkowy? 
Małgorzata Sztylińska-Kaczyńska
5 dni opieki na dziecko
Prawo i finanse
5 dni opieki nad dzieckiem: od kiedy, ile płatne? Przepisy 2024
Joanna Biegaj
ospa u dziecka a wychodzenie na dwór
Zdrowie
Ospa u dziecka a wychodzenie na dwór: jak długo będziecie w domu? Czy podczas ospy można wychodzić?
Milena Oszczepalińska
chłopiec, dziecko, krzyk, złość
Wychowanie
Agresywne dziecko w przedszkolu: co robić, gdzie zgłosić?
Magdalena Drab
Cytaty na chrzest
Cytaty i przysłowia
Cytaty na chrzest: piękne sentencje i złote myśli z okazji chrzcin
Milena Oszczepalińska
Szkoła w Chmurze: kto może z niej skorzystać?
Edukacja
Szkoła w Chmurze: na czym polega, czy jest legalna i kto może z niej skorzystać?
Małgorzata Sztylińska-Kaczyńska
jak ubierać niemowlę na spacer wiosną
Pielęgnacja
Jak ubierać niemowlę wiosną: w kwietniu, w maju i przy 20 stopniach [LISTA UBRANEK]
Magdalena Drab
Przedszkolaki powinny się bawić, a nie ciągle uczyć
Edukacja
Przedszkolaki coraz częściej potrafią czytać i pisać, ale mają zaburzenia sensoryczne. Gdzie tkwi błąd?
Milena Oszczepalińska
dziecko ciągle choruje
Zdrowie
Dziecko ciągle choruje: nawracające zapalenie oskrzeli i infekcje gardła [CO ROBIĆ?]
Magdalena Drab
Pełne szpitale RSV
Aktualności
Lekarz mówi wprost: dziecko z RSV i z dusznością umrze, jeśli nie trafi do szpitala
Ewa Janczak-Cwil
wpływ telewizji na rozwój dziecka
Wychowanie
Wpływ telewizji na rozwój dziecka – negatywne i pozytywne skutki oglądania telewizji
Aneta Grinberg
morfologia u dzieci
Zdrowie
Morfologia u dzieci – jak czytać wyniki krwi [NORMY]
Ewa Janczak-Cwil
znieczulenie podpajęczynówkowe
Poród naturalny
Znieczulenie podpajęczynówkowe najczęściej stosowane podczas cesarskiego cięcia [zalety i wady]
Agnieszka Majchrzak
Urlop ojcowski
Prawo i finanse
Urlop ojcowski 2024: ile dni i ile płatny? Dokumenty i wniosek o urlop dla ojca
Magdalena Drab
kiedy wkładać dziecku czapkę
Zdrowie
Kiedy wkładać dziecku czapkę? I czy przewianie uszu to mit? [PEDIATRA WYJAŚNIA]
Małgorzata Wódz

Strefa okazji i inspiracji

REKLAMA