kobieta w ciąży, ciężarna, schody
© DN6 - Fotolia.com
Newsy

Prawdziwe historie: wiedziałam, że coś się dzieje, ale lekarze mi nie wierzyli

Wszystko było dokładnie zaplanowane. Miałam urodzić zdrową córeczkę z uśmiechem na ustach. Niestety ten uśmiech szybko zniknął z moich ust. Przeczytaj historię Darii.

Wszystko było zaplanowane

Julia miała przyjść na świat 31 sierpnia. W szpitalu po remoncie, renowacjach, wielkich zmianach w podejściu do pacjentki. Zwiedziłam oddział jeszcze w trakcie trwania ciąży. Sale były piękne, góra trzy łóżka, z łazienkami. Personel wydawał się miły i profesjonalny, zgodzili się na poród rodzinny. Cudownie. Do 31 sierpnia.

W dniu porodu trzeba się uśmiechać

Tego dnia w sobotę od rana miałam skurcze regularnie co 10 minut, czekaliśmy tylko na częstsze skurcze. Kiedy trafiłam na porodówkę, wszyscy byli pod wrażeniem tego, że przy tak częstych i mocnych skurczach ja się uśmiecham. Moim zdaniem kobieta rodząca, która czeka na swoje dziecko z utęsknieniem, w tym właśnie dniu powinna uśmiechać się najbardziej. 
 
Nagle wszystko się zatrzymało, rozwarcie 1,5 cm, skurcze ustały. „Dziś nie rodzimy”. Nawet nie przyszło mi do głowy wykłócanie się z lekarzem, chociaż od 5 godzin miałam skurcze co 3 minuty. Termin miałam na dziś, więc muszę dzisiaj urodzić. 

Chciałam wywołać poród

Położyli mnie na sali, partner pojechał do domu. Leżałam w nocy pełna pytań, niepewności. Następnego dnia po rozmowie z lekarzami byłam skłonna zmienić szpital, ale uspakajali, że to nerwy, że wszystko jest dobrze. Dziecku nic się nie dzieje, po prostu trzeba czekać. Czekałam. 
 
W poniedziałek zaczęłam wchodzić po schodach, skakałam na piłce, skurcze miałam co jakiś czas, coraz bardziej bolesne, płakałam, nagle ze szczęśliwej kobiety oczekującej na dziecko stałam się górą łez i bólu. Gdy o godzinie 17.00 położyłam się spać, obudziłam się dopiero na drugi dzień, w swoje urodziny. Razem z partnerem mówiliśmy do brzuszka, że może dzisiaj się pojawi, taki prezent dla mamy. 
 
Nie miałam siły chodzić, bolał mnie krzyż, nie wiedziałam, co się dzieje, ciągle ktoś mi powtarzał, że na pewno urodzę dzisiaj i tak przez trzy dni, badania, niepewność. Wieczorem zadzwoniłam do mamy powiedziałam, że jak nic jutro nie zrobią, będę chciała zmienić szpital. 

Po co ta panika?!

Obudziłam się nad ranem z ogromnym bólem brzucha, poszłam do położnej, zrobiła mi badania, wezwała lekarza. Lekarz po badaniu zabrał mnie na USG, pokazał mi małą Julię i powiedział: „Po co ta panika. Widzi Pani jak jej tam dobrze, niech Pani nie zmusza jej na siłę do wyjścia". Płakałam długo, później zasnęłam. Po przebudzeniu zadzwoniłam do partnera, że dzisiaj urodzę, choćby nie wiem co, że nasza Julia od soboty mnie prosi, abym jej pomogła wyjść na świat, a ja zachowuję się jak zła matka i nie reaguję. Poprosiłam, by przyjechał wieczorem. Nie zjadłam obiadu, poszłam się umyć, nie pamiętam, co się wtedy wydarzyło. Nie zdążyłam wejść pod prysznic, szybko zarzuciłam na siebie koszulę i pobiegłam na porodówkę.

Wreszcie ktoś mnie wysłuchał

„Niech Pani coś zrobi, błagam coś jest nie tak” – prosiłam. Kazała mi się położyć. Po podłączeniu do KTG wszystko nagle zaczęło dziać się w przyspieszonym tempie. Lekarz, który mówi, że musimy zrobić cesarkę, położna przebierająca mnie w koszulę, anestezjolog tłumaczący mi coś o znieczuleniu, podpisywanie mnóstwa papierów. Byłam sama. Bałam się. Kiedy po podaniu znieczulenia, kładli mnie na stół, trzęsłam się jak osoba z chorobą Parkinsona. To nie tak miało być, co się dzieje z Julią?! W lampie widziałam wszystko, cięcie, krew, rozprucie, i wyciągnięcie mojej Perełki. Gdy zapłakała, ja też płakałam... ze szczęścia. Mała żyje.

Urodziła się z pomocą lekarzy

Wyciągnęli ją z zielonych wód płodowych. Jednak żyła, to było najważniejsze. Po położeniu mnie na sali pooperacyjnej, prosiłam, aby mi ją przynieśli, że chce ją przytulić, zobaczyć. Nie pozwolili mi. Jedyną osobą, która przy niej była, był jej tata. Po tym wszystkich powiedziałam sobie, że długo tu nie pobędę, wstanę na nogi i zabiorę ją stąd. 
 
Nie było to łatwe, ból był ogromny, miałam jednak dla kogo zacisnąć zęby. Urodziła się w środę 4 września 2013 roku. Mierzyła 57 cm, ważyła 3850 g. Zdrowa, piękna Julia. W sobotę wyszliśmy ze szpitala, całą rodziną, zdrowi i szczęśliwi. 
Opis ten zapewne nie jest najpiękniejszym porodem. Na pewno nie takim, o jakim się marzy. Przez to wszystko, co wtedy przeszłam, wiem, że Julia będzie moim jedynym dzieckiem. Jednak mimo bólu, niepewności był to mój najszczęśliwszy dzień w życiu, na świat przyszła moja największa miłość. Moja Perełka. 

Praca nadesłana przez Darię na konkurs "Prawdziwe historie ciążowo-porodowe" (edycja grudniowa). 
Nasze akcje
częste oddawanie moczu u dziecka
Zakupy
Szukasz najlepszego nocnika dla dziecka? Sprawdź nasz ranking!
Współpraca reklamowa
Kobieta czyta książkę
Zakupy
Tej książce ufają miliony rodziców! Czy masz ją na półce?
Współpraca reklamowa
łojotokowe zapalenie skóry
Pielęgnacja
Test zakończony sukcesem! 99% osób poleca te kosmetyki
Współpraca reklamowa
Polecamy
Porady
Ile dać na Chrzest?
Święta i uroczystości
Ile dać na chrzest w 2024 roku? (ile od dziadków a ile od chrzestnej, chrzestnego i gości) 
Luiza Słuszniak
wierszyki o wiośnie
Gry i zabawy
Wiersze o wiośnie: piękne utwory znanych poetów i krótkie rymowanki dla dzieci
Ewa Janczak-Cwil
cytaty na komunię
Cytaty i przysłowia
Cytaty na komunię świętą: piękne i mądre, Jana Pawła ll, cytaty z Biblii
Joanna Biegaj
Rocznica Komunii Świętej – prezenty
Święta i uroczystości
Rocznica Komunii świętej – co z tortem i prezentami? I czy udział w rocznicy komunii jest obowiązkowy? 
Małgorzata Sztylińska-Kaczyńska
5 dni opieki na dziecko
Prawo i finanse
5 dni opieki nad dzieckiem: od kiedy, ile płatne? Przepisy 2024
Joanna Biegaj
ospa u dziecka a wychodzenie na dwór
Zdrowie
Ospa u dziecka a wychodzenie na dwór: jak długo będziecie w domu? Czy podczas ospy można wychodzić?
Milena Oszczepalińska
chłopiec, dziecko, krzyk, złość
Wychowanie
Agresywne dziecko w przedszkolu: co robić, gdzie zgłosić?
Magdalena Drab
Cytaty na chrzest
Cytaty i przysłowia
Cytaty na chrzest: piękne sentencje i złote myśli z okazji chrzcin
Milena Oszczepalińska
Szkoła w Chmurze: kto może z niej skorzystać?
Edukacja
Szkoła w Chmurze: na czym polega, czy jest legalna i kto może z niej skorzystać?
Małgorzata Sztylińska-Kaczyńska
jak ubierać niemowlę na spacer wiosną
Pielęgnacja
Jak ubierać niemowlę wiosną: w kwietniu, w maju i przy 20 stopniach [LISTA UBRANEK]
Magdalena Drab
Przedszkolaki powinny się bawić, a nie ciągle uczyć
Edukacja
Przedszkolaki coraz częściej potrafią czytać i pisać, ale mają zaburzenia sensoryczne. Gdzie tkwi błąd?
Milena Oszczepalińska
dziecko ciągle choruje
Zdrowie
Dziecko ciągle choruje: nawracające zapalenie oskrzeli i infekcje gardła [CO ROBIĆ?]
Magdalena Drab
Pełne szpitale RSV
Aktualności
Lekarz mówi wprost: dziecko z RSV i z dusznością umrze, jeśli nie trafi do szpitala
Ewa Janczak-Cwil
wpływ telewizji na rozwój dziecka
Wychowanie
Wpływ telewizji na rozwój dziecka – negatywne i pozytywne skutki oglądania telewizji
Aneta Grinberg
morfologia u dzieci
Zdrowie
Morfologia u dzieci – jak czytać wyniki krwi [NORMY]
Ewa Janczak-Cwil
znieczulenie podpajęczynówkowe
Poród naturalny
Znieczulenie podpajęczynówkowe najczęściej stosowane podczas cesarskiego cięcia [zalety i wady]
Agnieszka Majchrzak
Urlop ojcowski
Prawo i finanse
Urlop ojcowski 2024: ile dni i ile płatny? Dokumenty i wniosek o urlop dla ojca
Magdalena Drab
kiedy wkładać dziecku czapkę
Zdrowie
Kiedy wkładać dziecku czapkę? I czy przewianie uszu to mit? [PEDIATRA WYJAŚNIA]
Małgorzata Wódz

Strefa okazji i inspiracji

REKLAMA