Przygniotła noworodka podczas snu – czy to nieszczęśliwy wypadek?
Matka nakarmiła niemowlę i zasnęła z córeczką w ramionach. Potem maleństwo wysunęło się jej z rąk. Nieświadoma niczego matka przygniotła je swym ciałem. Choć niemowlę natychmiast trafiło do szpitala, na ratunek było za późno.
Do tej tragedii doszło w lutym ubiegłego roku w Wielkiej Brytanii. W październiku tego roku odbyła się rozprawa sądowa, podczas której sąd uznał, że śmierć dziecka nastąpiła w wyniku nieszczęśliwego wypadku. O wszystkim właśnie poinformował magazyn The Sun.
Nie wiedziała, że karmi córeczkę po raz ostatni
1 lutego 2021 roku, około północy. 6-tygodniowa Lilly-Marie obudziła się, domagając mleka. Mama nakarmiła ją, po czym zasnęła z maleństwem w ramionach. Trzy godziny później tata dziewczynki obudził się i zobaczył, że córeczka wysunęła się z rąk matki i leży przygnieciona ciałem mamy. Obudził żonę, wezwali karetkę…
Zatrzymanie krążenia i niedotlenienie
W szpitalu lekarze stwierdzili u noworodka zatrzymanie krążenia. Mimo że krążenie udało się przywrócić, serduszko dziecka biło bardzo wolno. Dziewczynka walczyła też z niewydolnością oddechową.
Badanie wykazało znaczne niedotlenienie mózgu dziecka.
Lilly-Marie przewieziono do innego szpitala, gdzie poddana została kolejnym badaniom. Niestety, 3 lutego niemowlę zmarło.
Nieszczęśliwy wypadek, „bez udziału człowieka”
Zeznania rodziców, wyniki badań, jak i sekcji zwłok stanowiły dowody w sprawie sądowej.
Ustalono, że zanim doszło do tragedii, niemowlę było zdrowym, prawidłowo rozwijającym się dzieckiem. Wersja zdarzeń przekazana przez rodziców pokrywała się z wynikami badań i sekcji.
Sąd jednoznacznie uznał rodziców dziecka za niewinnych. W świetle zgromadzonych dowodów do śmierci noworodka doszło „bez udziału człowieka”. Choć rodzice nie byli obecni na sali sądowej podczas rozprawy, sędzia złożył im kondolencje.
źródło: thesun.co.uk
Piszemy też o:
- TikTok: 11 dzieci z 8 różnymi ojcami. Mama podaje powód
- Dramat w Poznaniu: matka zastępcza znęcała się nad dziesięciorgiem dzieci
- Polscy lekarze usunęli dziecku guza mózgu bez otwierania czaszki