Publikujesz zdjęcia dzieci w sieci, uważaj. To straszne, co potrafi zrobić z nimi AI
Twoje dziecko może paść ofiarą przestępstwa, zanim nauczy się mówić. Eksperci ostrzegają, że zdjęcia najmłodszych karmią sztuczną inteligencję i mogą służyć do tworzenia przestępczych treści. Wystarczy jedno zdjęcie, by technologia mogła wygenerować serię nielegalnych materiałów z udziałem dzieci.
W tym artykule:
- Jak przestępcy wykorzystują AI i dzieci?
- Ile lat miały najmłodsze ofiary? Fatalne dane z Polski
- Jak chronić wizerunek dzieci w sieci?
Jak przestępcy wykorzystują AI i dzieci?
„Publikowanie zdjęć dzieci w internecie pomaga AI w tworzeniu przestępczych treści” – ostrzega Martyna Różycka z NASK. Jak zaznacza, im więcej naturalnych zdjęć dzieci trafia do sieci, tym łatwiej sztucznej inteligencji generować realistyczne, ale fałszywe obrazy uznawane za dziecięcą pornografię. Zjawisko to nie ogranicza się już tylko do „darknetu” – nielegalne materiały tworzone przez AI coraz częściej pojawiają się w otwartym internecie.
Fatalne dane z raportu organizacji Internet Watch Foundation
Zgodnie z raportem brytyjskiej organizacji Internet Watch Foundation (IWF), w 2024 roku aż 98 proc. wygenerowanych materiałów o charakterze pornograficznym dotyczyło dziewcząt. IWF przeanalizował 1,2 mln zdjęć i filmów z całego świata, z czego 734 tys. przedstawiało wykorzystywanie dzieci – w tym ponad 7 tys. stworzyła sztuczna inteligencja. Niestety, Polska również pojawia się w tym niechlubnym zestawieniu.
Ile lat miały najmłodsze ofiary?
W raporcie wyróżniono kilka grup wiekowych dzieci, które najczęściej stają się ofiarami tego typu treści. Najwięcej materiałów dotyczyło dzieci w wieku 7–10 lat, jedna trzecia – nastolatków w wieku 11–13 lat, a 2 procent obrazów przedstawiało dzieci poniżej drugiego roku życia. „Najprawdopodobniej to, co widzimy, to tylko kropla w morzu w porównaniu z rzeczywistą liczbą dostępnych zdjęć” − podkreśla Hannah Swirsky z IWF.
Sytuacja w Polsce coraz gorsza. NASK odpowiada na przestępcze treści
Wzrost liczby materiałów CSAM w Polsce w 2024 roku wyniósł ponad 8000 proc. To wynik przeniesienia serwera jednej ze stron z nielegalnymi treściami do Polski. Ekspertka NASK podkreśla, że kluczowa jest edukacja firm hostingowych, które muszą wiedzieć, jak reagować na rozpowszechnianie przestępczych treści. „Nie mogę stwierdzić, że wszystkie materiały związane z wykorzystywaniem dzieci zniknęły, ale na pewno usunęliśmy te, które zidentyfikowaliśmy” – powiedziała Martyna Różycka, odnosząc się do działań NASK po wykryciu serwerów z nielegalną zawartością.
Jak chronić wizerunek dzieci w sieci?
Według ekspertki z NASK, jedyną skuteczną formą walki z dziecięcą pornografią tworzone przez AI jest stworzenie krajowej bazy hashy. Baza ta będzie stanowić fundament systemu, który z pomocą sztucznej inteligencji pozwoli na szybkie wykrywanie i usuwanie treści przedstawiających wykorzystywanie dzieci. Dodatkowo tylko świadomi rodzice mogą pomóc ekspertom w walce z przestępcami.
Świadomi rodzice mają wpływ na bezpieczeństwo pociech
Jak ostrzega NASK, rodzice powinni zrezygnować z publikowania twarzy swoich dzieci w internecie, w tym głównie w mediach społecznościowych. To właśnie w tej przestrzeni dumni rodzice najczęściej dzielą się wizerunkami pociech, a zbliża się najgorętszy okres w roku. Choć dla wielu to tylko urocze zdjęcie z wakacji, w rzeczywistości może ono trafić w ręce przestępców, którzy za pomocą algorytmów stworzą z niego serię nielegalnych materiałów.
Źródło: portalsamorzadowy.pl
Zobacz też: