Rekordowe koperty na komunii 10-letniej Zuzi. Goście szybciutko donieśli do fiskusa
Nie wiadomo, czy rodzice 10-latki spodziewali się tak hojnych prezentów na komunię. Zapobiegliwi goście postanowili jednak na wszelki wypadek powiadomić Urząd Skarbowy o zawartości komunijnych kopert. W końcu podatki to ważna rzecz. O tej niezręcznej sytuacji doniosła nam czytelniczka.

„Na komunię córeczki przygotowaliśmy wszystko jak należy, chcieliśmy, żeby gościom się podobało. Nie spodziewałam się, że zawiść co poniektórych zniszczy Zuzi ten piękny dzień”.
Zuzia dostała duży prezent na komunię. Goście nie byli zachwyceni
Do naszej redakcji przyszła smutna wiadomość od pani Moniki. To list pełen goryczy i rozczarowania: okazuje się, że na rodzinę naszej czytelniczki doniósł do Urzędu Skarbowego jeden z komunijnych gości.
„Nie mogłam uwierzyć, kiedy zaczęto sprawdzać nam konta. Ktoś musiał donieść, że otrzymaliśmy pokaźną gotówkę na przyjęciu komunijnym Zuzieńki. Po co ktoś to zrobił? Dlaczego? Nic z tego nie rozumiem” − nie kryje oburzenia pani Monika. Matka przyznała, że jej córka faktycznie otrzymała wartościowy prezent, ale to przecież nic złego.
„Tak, Zuzia dostała na komunię spory prezent od Marka, swojego chrzestnego. Marek to mój kuzyn, mieszka od lat w Hiszpanii i tam prowadzi firmę. Zawsze rozpieszczał Zuzię. Na komunię wręczył jej w kopercie 20 tysięcy, ale my wcale nie zamierzaliśmy tego ukrywać” − dodała mama dziewczynki.
Jak można donieść na rodzinę? „Potraktowano nas jak złodziei”
Kobieta wyjaśniła, że z mężem prowadzą własną działalność i zawsze dbają o przejrzystość finansową. Nigdy nikogo nie oszukali, więc tym bardziej nie zamierzali tego robić przy okazji komunii córki. Tak czy inaczej zapłaciliby podatek od prezentów, a w tej przykrej sytuacji tylko niepotrzebnie się zdenerwowali. Pani Monice trudno pojąć, że ktoś z rodziny mógł w takiej uroczystej chwili podejrzewać ich o finansowe przekręty.
Dalej pani Monika opisała, jak bardzo jest zawiedziona postawą gości. „To musiał zrobić ktoś z najbliższej rodziny, na przyjęciu byli tylko kuzyni, ciotki i wujkowie, nikt spoza rodzinnego grona. Jak można być tak zawistnym? Potraktowano nas jak złodziei, a dla naszej Zuzieńki to było jak policzek. A może kogoś tak bardzo zabolało, że córka dostała tyle pieniędzy? Czy to przez zazdrość? Niepojęte. Szczerze mówiąc, to odechciało mi się już wyprawiania przyjęć dla bliskich”.
Przypominamy, że prezenty na komunię to w świetle prawa darowizny. Pieniądze z komunii nie są więc opodatkowane, o ile prezent nie przekroczy określonej kwoty. Wiele zależy też od tego, od kogo dziecko otrzyma pieniądze na komunię i jaki jest stopień pokrewieństwa między darczyńcą a obdarowanym. Sprawdź, kiedy trzeba zapłacić podatek od prezentu na komunię.
Zobacz też: