Religia w szkołach do likwidacji. Wiadomo, co dzieci zyskają zamiast lekcji z katechetą
Wiceminister Katarzyna Lubnauer ogłosiła dobre wiadomości. Zmiany w organizacji lekcji religii przyniosą spore oszczędności. MEN zdradził, na jaki cel przeznaczy te środki.
Dyskusje na temat religii w szkołach nie milkną. Rewolucyjna zmiana budzi bardzo mieszane emocje. Tym razem wiceministra edukacji, Katarzyna Lubnauer, ogłosiła dobre wiadomości na temat oszczędności. Zmiany w organizacji pozwolą zaoszczędzić nawet 1,5 miliarda złotych. Wiceministra zdradziła, jakie korzyści przyniosą te środki.
Efektywny czas w szkole
„Wobec spadającej liczby dzieci chodzących na religię mamy coraz więcej dzieci, które nie uczestniczą w zajęciach. Chodzi o to, by nie musiały one w tym czasie czekać w świetlicy szkolnej, czasami na korytarzu (...) lub w innych miejscach i nie traciły czasu” − wyjaśnia wiceministra, Katarzyna Lubnauer. Zmiany mają przynieść znaczne oszczędności budżetowe oraz poprawić organizację czasu uczniów. Wiceministra podkreśla, że MEN kieruje się dobre uczniów.
Religia w szkole: nadchodzą wielkie zmiany
Od września 2024 roku nauka religii w szkołach będzie możliwa tylko w grupach liczących co najmniej siedmioro dzieci. Dodatkowo nowelizacja przepisów umożliwia tworzenie grup międzyklasowych i międzyrocznikowych. Liczba uczniów na zajęciach będzie jednak ograniczona: maksymalnie 25 osób w przedszkolach oraz klasach I-III szkół podstawowych i 28 dla starszych uczniów.
Co więcej, od września 2025 roku liczba godzin religii zostanie zredukowana z dwóch do jednej tygodniowo. Zajęcia religii będą odbywać się wyłącznie przed lub po innych obowiązkowych lekcjach, co ma wyeliminować obecny problem „okienek”, podczas których uczniowie często muszą czekać na korytarzach lub w świetlicach. Ponadto od roku szkolnego 2024/2025 oceny z religii i etyki nie będą wliczane do średniej ocen na świadectwie.
Zmniejszenie godzin religii to duże oszczędności
Zmniejszenie liczby godzin lekcji religii przyniesie realne oszczędności. Jak podkreśliła wiceministra Lubnauer, „szacujemy, że w dłuższej perspektywie oszczędności mogą wynieść nawet 1,5 miliarda złotych”. Te środki mają zostać przeznaczone na inne cele edukacyjne, np. zwiększenie liczby godzin nauki języka angielskiego.
Religia nadal będzie dostępna dla uczniów, którzy chcą brać udział w tych zajęciach. Jednak organizacja lekcji zostanie uproszczona. Nowa formuła zajęć pozwoli na lepsze wykorzystanie czasu uczniów i środków finansowych. Czas pokaże, jakie będą ostateczne efekty tych zmian, jednak jedno jest pewne. Ta reforma to kolejny etap rewolucji polskiego systemu szkolnictwa.
Źródło: Radio Zet
Piszemy też o: