Dziecko wypadło przez okno
Adobe Stock, ivolodina
Newsy

„Rodzice nie domknęli okna w dziecinnym pokoju. Maluch wypadł z drugiego piętra”

Co robić? Zacząć krzyczeć? Nie, jeszcze się maluch wystraszy... Dzwonić po pomoc? Tak! Komórka w dłoń, 112 wybrane jednym palcem, a w chwilę później głos w słuchawce.

Krótko po czternastej wracałem z pracy. Żeby sobie skrócić drogę, od przystanku autobusowego szedłem wzdłuż niskiego, czteropiętrowego bloku, zamiast, jak zwykle, chodnikiem przy ulicy. Szedłem powolutku, podziwiając jesienne mini- ogródki, przyklejone do ściany budynku i oddzielone od trotuaru niskim płotkiem. Nie wiem, co mnie skłoniło, żeby nagle podnieść wzrok nieco wyżej. Przypadek? Przeznaczenie?

Odruchowo spojrzałem w okolice drugiego piętra i… zamarłem

Zamknąłem oczy, ale gdy je otworzyłem nic się nie zmieniło. Poczułem, jak włosy stają mi na głowie. Na drugim piętrze, na wysokości prawie dziesięciu metrów nad ziemią, na wąskim parapecie zobaczyłem dziecko.

Małego szkraba, który jeszcze chyba nie umiał chodzić, za to raczkować – jak najbardziej. Miejsce sobie wybrał nieszczególne, to fakt, ale chyba nie zdawał sobie w ogóle sprawy z niebezpieczeństwa. Wydostał się przez niedomknięte okno i zasuwał po wąziutkiej półce parapetu jakby nigdy nic! szybko rozejrzałem się wokół, szukając pomocy. Nikogo. Godzina czternasta z groszami to nie jest pora na tłumy przewalające się przez osiedlowe dróżki.

„Może to i lepiej? – pomyślałem. – Jeszcze się dzieciak wystraszy i… spadnie”.

Co robić? Zacząć krzyczeć? Dzwonić po pomoc? Tak! Komórka w dłoń, 112 wybrane jednym palcem, a w chwilę później głos w słuchawce.

– Proszę słuchać uważnie… – wyszeptałem. – Stoję na osiedlu pod blokiem, na parapecie drugiego piętra łazi dzieciak…
– To żart? – zdziwił się operator.
– Powtarzam jeszcze raz: dziecko na parapecie. Przyślijcie kogoś, najlepiej straż pożarną… Ja tu stoję na dole i… i nie wiem, co robić…
– Potwierdzam przyjęcie zgłoszenia. Straż będzie za pięć do siedmiu minut – głos w słuchawce spoważniał.
– Tylko niech nie jadą na sygnale – rzuciłem szybko. – Bo dzieciak się wystraszy.
– Zrozumiałem. Proszę zostać na linii przez chwilę…
– Po co? – Zdziwiłem się.
– Proszę zostać na linii – głos tym razem był bardzo kategoryczny.

Poczekałem posłusznie i minutę później usłyszałem innego operatora.

– Jest pan tam?
– Jestem.
– Niech pan mnie uważnie posłucha. Czy jest pan w kurtce?
– Co? – Myślałem, że facet żartuje.
– Czy ma pan na sobie kurtkę, bluzę, płaszcz… Cokolwiek w tym rodzaju?
– Mam ortalionową kurtkę przeciwdeszczową. Dzisiaj rano padało…
– Może pan podejść pod samą ścianę budynku? Da pan radę?
– Tak, chyba tak…
– Tam są ogródki pod tym blokiem?
– Tak.
– Dobra. Proszę słuchać. Zaraz się rozłączymy, a pan…

W napięciu wysłuchałem szczegółowych instrukcji, potwierdziłem, że zrozumiałem i rozłączyłem się. Były mi teraz potrzebne obie ręce… I mnóstwo szczęścia.

Berbeć dotarł w tym czasie do ściany i zaczynał powoli podnosić się na nóżki

Nie miałem czasu, musiałem działać. Przelazłem bez problemu przez ogrodzenie i jak najciszej podkradłem się tuż pod samą ścianę. Zdjąłem wiatrówkę z podpinką i wsadziłem obie ręce jak najgłębiej w rękawy, rozpościerając przed sobą kapotę wewnętrzną stroną do góry. nie mogę powiedzieć, że byłem gotowy. Ale powiedzmy, że byłem przygotowany na wszystko. Prawie na wszystko…

– A co ty tu robisz w moim ogródku, zbóju jeden?! – rozległ się wrzask.

Dwa metry ode mnie na balkonie stała babinka w podomce i z wałkami na głowie i świdrowała mnie wzrokiem.

– Cicho… – syknąłem ostrzegawczo.
– No nie! Uciszać mnie będzie, zboczeniec jeden! Podglądać ludzi ci się zachciewa? Tak po widoku?!

Wbiłem w nią zdumione oczy.

– Podglądać? – żachnąłem się. – Że niby kogo? Panią?
– A coś nie tak ze mną? – zaperzyła się.

Nie chciałem kontynuować, bo każda odpowiedź w tej sytuacji byłaby zła.

Zamilkłem i wymownym ruchem głowy wskazałem ku górze

Kobiecina spojrzała i aż się zachłysnęła.

– Ło, matko! To córka Kaczmarków. Jak ona tam wlazła?
– Wyszła przez okno…
– Nie zamknęli, durnie, okna w pokoju u dzieciaka…
– Kobieto, lećże do nich i powiedz, co się dzieje.

Dwie minuty później za moimi plecami zatrzeszczały łamane krzaki i podjechał wóz strażacki. Bez sygnału, ale błyskający światłami. Jednocześnie trzasnęło okno na górze. Malec spróbował zawrócić, wystraszony hukiem, ale zaintrygowany kolorowymi światełkami zachwiał się i runął w dół.

– O, cholera! – usłyszałem i o dziwo, podziałało to na mnie mobilizująco.

Uniosłem obie ręce lekko do góry, przykucnąłem lekko, skorygowałem pozycję i… Dzieciak wylądował prosto w mojej kurtce. Impet był tak silny, że rymnąłem jak długi na plecy, a malec się rozpłakał. Kość w mojej lewej ręce chrupnęła głośno i bardzo nieprzyjemnie.

Strażacy założyli mi prowizoryczny opatrunek i czekałem na przyjazd karetki. Ręka była złamana co najmniej w dwóch miejscach, z bólu zaczynało mi się ćmić w oczach.

Zapłakana matka tuliła w ramionach wrzeszczącego malucha, wąsaty strażak opierniczał ją równo, kobiecina z parteru wpatrywała się we mnie jak w obrazek, a wokół nas zbierał się tłum gapiów. Pokazywali mnie sobie palcami, ktoś robił zdjęcia komórką, ktoś inny głośno się modlił. A potem zemdlałem. Chyba z emocji… 

Artur, lat 35

Czytaj także:

Nasze akcje
częste oddawanie moczu u dziecka
Zakupy
Szukasz najlepszego nocnika dla dziecka? Sprawdź nasz ranking!
Współpraca reklamowa
Kobieta czyta książkę
Zakupy
Tej książce ufają miliony rodziców! Czy masz ją na półce?
Współpraca reklamowa
łojotokowe zapalenie skóry
Pielęgnacja
Test zakończony sukcesem! 99% osób poleca te kosmetyki
Współpraca reklamowa
Polecamy
Porady
lektury klasa 6
Edukacja
Lektury do 6 klasy szkoły podstawowej – lista lektur szkolnych po zmianach 
Joanna Biegaj
300 plus - kiedy wypłata świadczenia dobry start
Aktualności
300 plus – kiedy wypłata świadczenia „Dobry start”?
Joanna Biegaj
obcięte dofinansowanie dla szkoły w chmurze
Edukacja
Szkoła w Chmurze – cena może wzrosnąć?
Magdalena Drab
5 dni opieki na dziecko
Prawo i finanse
5 dni opieki nad dzieckiem – czy urlop opiekuńczy 2023 jest płatny?
Joanna Biegaj
wniosek u urlop rodzicielski
Prawo i finanse
Wniosek o urlop rodzicielski 2023 – wzór do druku
Magdalena Drab
Cytaty na chrzest
Cytaty i przysłowia
Cytaty na chrzest: piękne sentencje i złote myśli z okazji chrzcin
Milena Oszczepalińska
życzenia urodzinowe dla córki
Święta i uroczystości
Życzenia urodzinowe dla córki: piękne, wzruszające, mądre, od mamy i od taty
Joanna Biegaj
Przysłowia o nauce
Cytaty i przysłowia
Mądre przysłowia o nauce i wiedzy – 40 motywujących sentencji
Joanna Lechowicz
zgoda na samodzielny powrót dziecka ze szkoły
Uczeń
Zgoda na samodzielny powrót dziecka ze szkoły [WZÓR]
Joanna Biegaj
dziecko ciągle choruje
Zdrowie
Dziecko ciągle choruje: nawracające zapalenie oskrzeli i infekcje gardła [CO ROBIĆ?]
Magdalena Drab
ugryzienie szerszenia
Zdrowie
Ugryzienie szerszenia może być groźne (ale nie musi!)
Ewa Janczak-Cwil
wpływ telewizji na rozwój dziecka
Wychowanie
Wpływ telewizji na rozwój dziecka – negatywne i pozytywne skutki oglądania telewizji
Aneta Grinberg
Przedszkolaki powinny się bawić, a nie ciągle uczyć
Edukacja
Przedszkolaki coraz częściej potrafią czytać i pisać, ale mają zaburzenia sensoryczne. Gdzie tkwi błąd?
Milena Oszczepalińska
gęsty katar u dziecka
Zdrowie
Gęsty katar u dziecka – jak szybko się go pozbyć?
Ewa Janczak-Cwil
Pełne szpitale RSV
Aktualności
Lekarz mówi wprost: dziecko z RSV i z dusznością umrze, jeśli nie trafi do szpitala
Ewa Janczak-Cwil
morfologia u dzieci
Zdrowie
Morfologia u dzieci – jak czytać wyniki krwi [NORMY]
Ewa Janczak-Cwil
jak odpieluchować dziecko
Pielęgnacja
Odpieluchowanie dziecka: kiedy i jak to zrobić? Sprawdzone sposoby
Małgorzata Wódz
znieczulenie podpajęczynówkowe
Poród naturalny
Znieczulenie podpajęczynówkowe najczęściej stosowane podczas cesarskiego cięcia [zalety i wady]
Agnieszka Majchrzak