Rodzice się skrzyknęli i nie dadzą dzieciom smartfonów. I to bardzo długo!
Rodzice walczą o lepsze dzieciństwo dla swoich pociech. Razem próbują zwalczyć presję na posiadanie pierwszego smartfona. Dzieci powtarzają zazwyczaj, że chcą mieć swój telefon, ponieważ ich koledzy już mają.
Coraz więcej rodziców podejmuje wspólną walkę o „wydłużenie dzieciństwa” swoich dzieci. Rodzice celowo opóźniają ich pierwszy kontakt ze smartfonami. Te inicjatywy zyskują na popularności, a pomysły na ich realizację są coraz bardziej kreatywne. Rodzice z małego miasteczka postanowili stworzyć nieformalny pakt, aby ich dzieci nie otrzymały smartfonów przed ukończeniem 14. roku życia. Kolejne szkoły dołączyły do tego projektu.
To wspólna inicjatywa rodziców
Rodzice postanowili zjednoczyć się w dobrym celu. Wszystko zaczęło się od grupy na WhatsAppie, gdzie rodzice wymieniali się pomysłami i doświadczeniami. Rodziców wspierał w tym dyrektor szkoły. Teraz kolejne placówki dołączyły do ich paktu.
Rodzice z Hitchin obawiają się, że w obecnych czasach trudno uchronić dzieci przed presją związaną z posiadaniem pierwszego smartfona. „Nie chcesz doprowadzić do alienacji swojego dziecka, więc dajesz mu dostęp do telefonu” – powiedział jeden z rodziców. To dlatego rodzice chcą stworzyć społeczność, w której większość dzieci nie ma smartfonów. Uważają, że w ten sposób dzieciom łatwiej będzie zaakceptować odmowę.
Dzieciństwo bez telefonu
Szkoła William Ransom zaproponowała, aby do paktu dołączyły kolejne placówki. Pomysł wzorowany jest na działaniach organizacji Smartphone Free Childhood (SFC), która promuje ideę dzieciństwa bez smartfonów. Organizacja działa głównie poprzez media społecznościowe, takie jak Instagram, oraz grupy na WhatsAppie, gdzie rodzice dzielą się poradami.
Szkoły w Polsce też walczą
Warto podkreślić, że działania rodziców z Hitchin to nie odosobniony przypadek. W Irlandii, w miejscowości Greystones, nauczyciele, rodzice i uczniowie zawarli podobny pakt, w ramach którego dzieci mogą otrzymać smartfony dopiero po rozpoczęciu nauki w szkole średniej, czyli około 12. roku życia.
Podobne inicjatywy podejmowane są także w innych krajach, w tym w Polsce. W szkole podstawowej nr 113 we Wrocławiu wprowadzono zakaz korzystania ze smartfonów na terenie placówki. Tylko nauczyciel może wyrazić zgodę na użycie telefonu w celach edukacyjnych. Takie działania mają na celu odciągnięcie dzieci od ekranów i stworzenie realnej przestrzeni do rozwijani relacji społecznych między kolegami z klasy.
Stare Nokie znów w użyciu
Również w brytyjskim Eton College, jednej z najbardziej prestiżowych szkół na świecie, wprowadzono nowatorskie rozwiązanie – uczniowie zostali zmuszeni do zamiany swoich smartfonów na starsze, prostsze modele, „tzw. cegły”, które służą jedynie do dzwonienia i wysyłania wiadomości.
Rodzice zaangażowani w te inicjatywy chcą zapewnić swoim dzieciom więcej czasu na beztroską zabawę i rozwijanie relacji bez nadmiernego wpływu technologii. Wspólne działania rodziców, jak pokazuje przykład z Hitchin, mogą okazać się skutecznym sposobem na stworzenie nowej normy, w której dzieci nie będą od razu sięgać po smartfony. „Skoro twoi znajomi nie korzystają ze smartfona, to my też nie musimy dawać ci do niego dostępu” – mówią rodzice.
Źródło: Spiders Web
Piszemy też o: