Reklama

Mama dwójki maluchów była leczona w szpitalu, ponieważ chorowała na raka. W tym czasie jej mąż Chris zmarł z powodu pęknięcia wrzodu żołądka. Do jego śmierci doszło bardzo nieoczekiwanie, gdy rodzina była zaabsorbowana chorobą Amie, mamy maluchów.

Reklama

Śmierć obojga rodziców

Kobieta z kolei zmarła zaledwie cztery tygodnie po swoim mężu. Pogrzeby odbyły się w odstępie nieco ponad miesiąca, Chrisa 8 sierpnia, a Amie 12 września.

Para osierociła dwójkę dzieci: 8-letniego Harry'ego i 6-letnią Mię. Maluchy są teraz pod opieką swojej babci.

„Harry i Mia zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. Utrata rodzica w tak młodym wieku jest bolesna, ale utrata obojga rodziców jest bardziej niż druzgocąca” – powiedział lokalny sklepikarz, który zorganizował także zbiórkę pieniędzy dla osieroconych dzieci pary.

Źródło: www.thesun.co.uk

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama