sąsiadka próbowała porwać moje dziecko
Adobe Stock
Newsy

„Sąsiadka chciała UKRAŚĆ moje dziecko. Jak mogłam być taka naiwna?!”

Wydawało mi się, że pani Jadzia to taka dobra kobieta! Gdy prosiłam ją o pomoc przy Zuzi, nigdy nie odmawiała. Skąd mogłam wiedzieć, że pod maską dobrotliwej starszej pani skrywa się taki potwór?!

Zuzia ma dopiero 8 miesięcy – staram się poświęcać jej każdą chwilę, jednak czasem, jak każda mama, chcę się wyrwać z domu, iść na zakupy, na kawę z koleżanką… Któregoś razu głośno zastanawialiśmy się z mężem, czy może nie powinniśmy zatrudnić niani, która 1-2 w tygodniu odciążałaby mnie przez kilka godzin. Siedzieliśmy akurat na balkonie, a z balkonu obok rozległ się głos: „Ja wam pomogę”.

Pani Jadzia była naszym aniołem

To pani Jadzia, nasza sąsiadka. Mieszkamy w mieszkaniu po mojej babci – chociaż babcia była od pani Jadzi starsza o ładnych parę lat, świetnie się dogadywały. Po śmierci babci i naszej przeprowadzce utrzymywaliśmy z panią Jadzią ciepłe stosunki. To taka dobra 65-latka – na emeryturze, ale wciąż bardzo aktywna, pomocna, uśmiechnięta od ucha. Jeździ na rowerze, chodzi na basen, spotyka się z koleżankami. Tylko na co dzień nikogo nie ma obok siebie – jej córka mieszka w tym samym mieście, ale jest pochłonięta pracą, mąż zmarł kilka lat temu – mniej więcej wtedy, kiedy odeszła moja babcia.

Po słowach pani Jadzi spojrzeliśmy na siebie z mężem – to mogło się udać! Nie potrzebowałam pomocy do sprzątania czy gotowania, wystarczyły 2-3 godziny w tygodniu. Tyle co zmienić pieluchę i może podać Zuzi mleko… Zgodziliśmy się. Pani Jadzia nie chciała pieniędzy, choć dla nas było to nie do pomyślenia. Gdy w następnym tygodniu zgodziła się zostać z małą na dwie godziny, kupiłam jej ulubione winko i czekoladki. Chociaż tak mogłam się odwdzięczyć.

W sumie pani Jadzia była u nas cztery, może pięć razy w ciągu 2 miesięcy. Cieszyłam się, że ją mam tuż za ścianą! Podczas jednego ze spacerów z Zuzią w wózku, zadzwonił do mnie mąż z prośbą, czy nie mogłabym wejść mu do apteki – przypałętało mu się jakieś cholerstwo związane z zatokami, a nie miał czasu przed pracą nic kupić. Zgodziłam się. Akurat kiedy miałam targać wózek po tych kilku schodkach, w drzwiach ukazała mi się pani Jadzia.

– Kasiu, co ty z tym wózkiem! Idź, ja popilnuję Zuzińki – powiedziała.
– Naprawdę? Nie będzie to problem? – dopytywałam.
– Idź już, idź. My sobie poradzimy!

Rozpłynęły się w powietrzu

Uspokojona weszłam do apteki. Przede mną w kolejce stało kilka osób, więc w sumie spędziłam w niej może kwadrans. Gdy wyszłam, po pani Jadzi nie było śladu. A wraz z nią zniknęła moja Zuzia! Ciśnienie mi skoczyło, ale pomyślałam, że może mała się rozpłakała i pani Jadzia zabrała ją na spacer. Podeszłam na najbliższy skwerek – nie było ich. Pochodziłam po okolicy, ale nigdzie ich nie widziałam. Zadzwoniłam do męża. Powiedziałam, że idę do domu – może tam będą – ale chciałam mu dać znać. Miałam jakieś niedobre przeczucia…

Pani Jadzia nie miała do nas kluczy na stałe, więc nie było w jej mieszkaniu. Pukałam do jej drzwi kilkakrotnie – też cisza. Zalałam się zimnym potem. A jeśli coś im się stało? Są gdzieś w szpitalu? Znów zadzwoniłam do męża. Przejął się równie mocno. Urwał się z pracy i w ciągu pół godziny był już w domu, przy mnie. Nie wiedzieliśmy, co robić. W końcu zdecydowaliśmy, że nie możemy dłużej czekać – dzwonimy na policję.

Przyjechało do nas dwóch funkcjonariuszy, porozmawiali z nami, spisali zeznania. Obiecali, że dadzą znać, kiedy czegoś się dowiedzą – chodziło przecież o niemowlę i starszą panią! Mieli sprawdzić nagrania z monitoringu. Przez kilka kolejnych godzin siedziałam jak na szpilkach. Nagle ktoś zapukał do drzwi.

W drzwiach stała jakaś kobieta, mniej więcej w moim wieku, z moją Zuzią na rękach. Poznałam, że to musi być córka pani Jadzi – widziałam ją na zdjęciach. Chwyciłam Zuzię w ramiona i rozpłakałam się. Moje dziecko było już ze mną, bezpieczne!

Myślałam, że się przesłyszałam

Kobieta przedstawiła się – rzeczywiście była córką pani Jadzi. Często słyszałam o tej Milence, która tak sobie radzi, tylko jeszcze dzidziusia jej brakuje… Zapytała, czy może wejść. Nie rozumiałam, dlaczego przyszła. Gdzie jest pani Jadzia, coś jej się stało? Gdy zaczęła opowiadać, musiałam usiąść. Nie wierzyłam własnym uszom.

– Ja nie mogę mieć dzieci. Staramy się z mężem od trzech lat, na marne. Moja mama… ona bardzo to przeżywa. Po śmierci taty zaczęła być bardzo samotna. Każda rozmowa kończyła się kłótnią i wyrzutami, że nie ma wnuka – a przecież ja chciałabym go jej dać! Ona… ona dziś przyjechała do mnie z waszą córką. Powiedziała, że mała jest taka kochana i słodka, że może… że może ja bym ją chciała wziąć – chrząknęła.

Czy ona właśnie powiedziała mi, że jej matka uprowadziła moje dziecko, bo sama nie ma wnuczki? Zrobiło mi się ciemno przed oczami. Marek w ostatniej chwili złapał Zuzię z moich ramion, a ja chyba zemdlałam. Nie wiem, co działo się później, mój mąż chyba kontaktował się z policją, Milena wróciła do domu... Pani Jadzia już się nie pokazała.

Nie złożyliśmy zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, choć bardzo chcieliśmy to zrobić. Nie mogliśmy jednak posłać pani Jadzi do więzienia… Jej córka wzięła ją do siebie. Mieszkają na drugim końcu miasta. Ekipa przeprowadzkowa wyniosła wszystkie rzeczy pani Jadzi, nie musieliśmy nawet jej oglądać. Podobno zaczęła brać jakieś leki… Nie wiem, czy dobrze zrobiliśmy. Ale wiem, że nigdy nie zostawię dziecka z nikim obcym. Po tym, co przeżyliśmy, mam świadomość, że nikomu nie można ufać.

Kasia

Zobacz także:

Nasze akcje
częste oddawanie moczu u dziecka
Zakupy
Szukasz najlepszego nocnika dla dziecka? Sprawdź nasz ranking!
Współpraca reklamowa
Kobieta czyta książkę
Zakupy
Tej książce ufają miliony rodziców! Czy masz ją na półce?
Współpraca reklamowa
łojotokowe zapalenie skóry
Pielęgnacja
Test zakończony sukcesem! 99% osób poleca te kosmetyki
Współpraca reklamowa
Polecamy
Porady
Ile dać na Chrzest?
Święta i uroczystości
Ile dać na chrzest w 2024 roku? (ile od dziadków a ile od chrzestnej, chrzestnego i gości) 
Luiza Słuszniak
wierszyki o wiośnie
Gry i zabawy
Wiersze o wiośnie: piękne utwory znanych poetów i krótkie rymowanki dla dzieci
Ewa Janczak-Cwil
cytaty na komunię
Cytaty i przysłowia
Cytaty na komunię świętą: piękne i mądre, Jana Pawła ll, cytaty z Biblii
Joanna Biegaj
Rocznica Komunii Świętej – prezenty
Święta i uroczystości
Rocznica Komunii świętej – co z tortem i prezentami? I czy udział w rocznicy komunii jest obowiązkowy? 
Małgorzata Sztylińska-Kaczyńska
5 dni opieki na dziecko
Prawo i finanse
5 dni opieki nad dzieckiem: od kiedy, ile płatne? Przepisy 2024
Joanna Biegaj
ospa u dziecka a wychodzenie na dwór
Zdrowie
Ospa u dziecka a wychodzenie na dwór: jak długo będziecie w domu? Czy podczas ospy można wychodzić?
Milena Oszczepalińska
chłopiec, dziecko, krzyk, złość
Wychowanie
Agresywne dziecko w przedszkolu: co robić, gdzie zgłosić?
Magdalena Drab
Cytaty na chrzest
Cytaty i przysłowia
Cytaty na chrzest: piękne sentencje i złote myśli z okazji chrzcin
Milena Oszczepalińska
Szkoła w Chmurze: kto może z niej skorzystać?
Edukacja
Szkoła w Chmurze: na czym polega, czy jest legalna i kto może z niej skorzystać?
Małgorzata Sztylińska-Kaczyńska
jak ubierać niemowlę na spacer wiosną
Pielęgnacja
Jak ubierać niemowlę wiosną: w kwietniu, w maju i przy 20 stopniach [LISTA UBRANEK]
Magdalena Drab
Przedszkolaki powinny się bawić, a nie ciągle uczyć
Edukacja
Przedszkolaki coraz częściej potrafią czytać i pisać, ale mają zaburzenia sensoryczne. Gdzie tkwi błąd?
Milena Oszczepalińska
dziecko ciągle choruje
Zdrowie
Dziecko ciągle choruje: nawracające zapalenie oskrzeli i infekcje gardła [CO ROBIĆ?]
Magdalena Drab
Pełne szpitale RSV
Aktualności
Lekarz mówi wprost: dziecko z RSV i z dusznością umrze, jeśli nie trafi do szpitala
Ewa Janczak-Cwil
wpływ telewizji na rozwój dziecka
Wychowanie
Wpływ telewizji na rozwój dziecka – negatywne i pozytywne skutki oglądania telewizji
Aneta Grinberg
morfologia u dzieci
Zdrowie
Morfologia u dzieci – jak czytać wyniki krwi [NORMY]
Ewa Janczak-Cwil
znieczulenie podpajęczynówkowe
Poród naturalny
Znieczulenie podpajęczynówkowe najczęściej stosowane podczas cesarskiego cięcia [zalety i wady]
Agnieszka Majchrzak
Urlop ojcowski
Prawo i finanse
Urlop ojcowski 2024: ile dni i ile płatny? Dokumenty i wniosek o urlop dla ojca
Magdalena Drab
kiedy wkładać dziecku czapkę
Zdrowie
Kiedy wkładać dziecku czapkę? I czy przewianie uszu to mit? [PEDIATRA WYJAŚNIA]
Małgorzata Wódz

Strefa okazji i inspiracji

REKLAMA