Śląskie: 7-latka zadzwoniła, prosząc o pomoc. Policjanci w mieszkaniu zastali koszmarny widok
Mała dziewczynka nie mogła dłużej znieść tego, co dzieje się w jej domu. Tego dnia postanowiła przerwać gehennę swojej rodziny. Zadzwoniła pod numer alarmowy i poprosiła o pomoc. Policjanci natychmiast wyruszyli pod wskazany przez dziecko adres.
W mieszkaniu w Kuźni Raciborskiej policjanci zastali 7-latkę, jej siostrę oraz mamę i ojca. Od pierwszej chwili wiele wskazywało na to, że 41-letni mężczyzna urządził córkom i żonie piekło. Tylko 7-letnia dziewczynka miała odwagę je przerwać...
Agresywny pan domu wreszcie w areszcie
Mama 7-latki była pobita i przerażona. Ślady pobicia miały również obie jej córki. Tego dnia okazało się, że 41-letni mężczyzna (tzw. głowa rodziny) znęcał się nad kobietą i dziewczynkami już od dłuższego czasu. Fizycznie i psychicznie.
Kobieta i obie córki trafiły do szpitala.
41-latek został aresztowany na 3 miesiące. Pozostaje mieć nadzieję, że matka, która znosiła przemoc wobec siebie i dzieci, nie stanie w obronie oprawcy. Że weźmie pod uwagę, iż jest odpowiedzialna nie tylko za siebie, ale i za córki. I że jedna z nich dokonała wręcz heroicznego czynu, by wyrwać mamę, siostrę i siebie z piekła, które urządził im „tata”.
Źródło: radio90.pl
Piszemy też o:
- Grudziądz: młodzi rodzice zatrzymani — ich wiek zaskakuje. Czy to oni skrzywdzili 6-miesięczne niemowlę?
- Wielopolskie: 3-letni wnuczek wymknął się dziadkowi. Tragiczne wieści ze szpitala
- Mały chłopiec połknął plastikowe oczko, ale do tragedii doszło dopiero po 14 miesiącach — dlaczego nikt nic nie zrobił?