Reklama

W środę, 31 lipca około 18, w Ługach-Radłach pod Przystajnią doszło do poważnego wypadku z udziałem nastolatka na hulajnodze elektrycznej. Dwunastoletni mieszkaniec Dąbrowy w woj. śląskim jechał na hulajnodze elektrycznej po nierównej, asfaltowej drodze. To korzenie pobliskich drzew zniszczyły asfaltową powierzchnie.

Reklama

12-latek jechał bez kasku

W pewnym momencie dziecko upadło uderzając głową o asfalt. Wiadomo, że chłopiec nie miał na głowie kasku. To rowerzyści jadący przed chłopcem usłyszeli hałas i jego krzyk. Natychmiast zawrócili i wezwali pomoc.

Na miejsce przyleciał śmigłowiec

Do rannego nastolatka wezwano pomoc, w tym załogę Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Nawet po przylocie śmigłowca, chłopiec nie odzyskał przytomności. Chwilę przed godziną dziewiętnastą 12-latek został zabrany do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka. Jaki jest jego stan?

Dziecko jest w szpitalu

W szpitalu dziecko przeszło szereg specjalistycznych badań. Lokalne media informuje, że stan chłopca jest stabilny. „W czwartek przed godziną dziesiątą rzecznik prasowy szpitala Wojciech Gumułka przekazał redakcji, że chłopiec z obrażeniami twarzoczaszki przebywa w szpitalu, jego stan jest stabilny, a jego życiu nie zagraża bezpośrednio żadne niebezpieczeństwo” – informuje klobucka.pl

Kolejny wypadek na hulajnodze

Policja apeluje o rozwagę, bo użytkowników elektrycznych jednośladów przybywa. Wypadek w woj. śląskim to kolejne niebezpieczne zdarzenie na hulajnodze elektrycznej, w którym ucierpiało dziecko. W połowie lipca pisaliśmy o niebezpiecznym wypadku w woj. kujawsko-pomorskim. 7-letni chłopiec wziął hulajnogę elektryczną swojego starszego brata i wyjechał nią na ulicę. Nagle wpadł prosto pod nadjeżdżający samochód. W wyniku wypadku chłopiec doznał poważnego złamania nogi.

Trzeba mieć kartę rowerową lub prawo jazdy

Policja przypomina, że dziecko w wieku od 10 do 18 lat, które chce jeździć na hulajnodze elektrycznej musi mieć takie same uprawnienia jak do prowadzenia roweru, czyli kartę rowerową lub prawo jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T. Osoby powyżej 18. roku życia nie muszą posiadać takiego dokumentu. Małe dzieci w ogóle nie mogą poruszać się na hulajnogach elektrycznych po drogach publicznych.

Tylko pod opieką osób dorosłych

Dzieci poniżej 10. roku życia w żadnej sytuacji nie mogą jeździć hulajnogą elektryczną po drogach publicznych. Mogą korzystać z tego jednośladu jedynie w strefach zamieszkania i wyłącznie pod opieką osoby dorosłej. Bardzo ważne jest również zakładanie kasku, który nie raz może uratować czyjeś życie. O tej zasadzie muszą pamiętać rowerzyści, a także osoby na hulajnogach, nie tylko tych elektrycznych.

Źródło: Facebook klobucka.pl;

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama