Śląskie: znaleziono kilkudniową dziewczynkę. Koło dziecka leżał tylko list
Dzwonek w oknie życia zadzwonił w Mikołowie-Borowej Wsi. Na miejscu pracownicy znaleźli kilkudniowe dziecko. Obok dziewczynki leżał list, który wyjaśnił jej sytuację.
Do niecodziennej sytuacji doszło w Mikołowie-Borowej wsi w województwie śląskim. Pracownicy Ośrodka dla Osób Niepełnosprawnych Miłosierdzie Boże znaleźli noworodka. Koło dziewczynki leżał tylko list. Wiemy już, że dziecko jest zdrowe. Pracownicy Caritasu wierzą, że dziewczynka ma szansę na kochającą rodzinę i dobry start.
Pracownicy znaleźli dziewczynkę
W czwartek, 18 lipca, pracownicy Ośrodka dla Osób Niepełnosprawnych Miłosierdzie Boże usłyszeli dzwonek z okna życia. Gdy udali się na miejsce, odkryli, że ktoś zostawił w nim noworodka. W mediach społecznościowych Caritasu Archidiecezji Katowickiej zamieszczono krótki filmik. Na nagraniu przekazano szczegóły całego zdarzenia.
Dziecko w oknie życia: relacja pracowników
„Zostałam poinformowana, że w oknie życia znajduje się noworodek” – relacjonuje w mediach społecznościowych Monika Gabor, szefowa zmiany. Ta sytuacja sprawiła, że wszyscy wzruszyli się do łez. „Takie emocje, że tam był płacz po prostu” – wspomina kobieta. Pracownicy wierzą, że dzięki takim miejscom maluchy mają szansę na lepszą przyszłość.
„Ja uważam, że w tym wypadku można to nazwać ratowaniem życia. Myślę, że jest duża szansa, że to dziecko dostanie kochającą rodzinę i będzie miało dobry start od początku” – mówi Jakub Rubys, szef zmiany.
Kto napisał list?
Pracownicy ośrodka przekazują, że dziecko było bardzo spokojne i główne spało. „Szybka ocena podstawowych parametrów medycznych pozwoliła stwierdzić, że dziewczynka jest zdrowa i w dobrym stanie. Teraz ma szansę na spokojny rozwój, a w niedalekiej przyszłości miejsce w rodzinie adopcyjnej” − poinformował Caritas Archidiecezji Katowickiej. Przy dziewczynce znaleziono list od matki, w którym kobieta opisała ich trudną sytuację.
Druga dziewczynka
To nie pierwsze takie zdarzenie w tym ośrodku. W maju do tego samego okna życia trafiła inna malutka dziewczynka. Lekarze wskazali wtedy, że od chwili narodzin do momentu pozostawienia dziecka w oknie życia mogło upłynąć jedynie kilkanaście godzin. Wtedy również znaleziono liścik. Policjantka, która zajmowała się tą sprawą, powiedziała, że list napisała matka dziewczynki. W liście mama dziecka przyznała, że była to dla niej najtrudniejsza decyzja w życiu.
Okna życia w Polsce
Okna życia to specjalne miejsca, zazwyczaj umieszczane przy kościołach, szpitalach lub innych instytucjach prowadzonych przez organizacje religijne lub charytatywne. To właśnie w takim miejscu kobiety mogą anonimowo pozostawić nowo narodzone dzieci, nie narażając ich na niebezpieczeństwo. Pierwsze takie okno powstało w Krakowie.
Dzięki oknom życia, które w Polsce funkcjonują od 2006 roku, wiele dzieci zyskało szansę na bezpieczne życie w kochającej rodzinie. Obecnie działa około 70 takich okien w całym kraju, a do końca 2023 roku pozostawiono w nich łącznie 160 dzieci.
Źródło: wiadomosci.wp.pl, polsatnews.pl
Piszemy też 0: