Sosnowiec: dziewczynka wyszła wyrzucić śmieci, na drugi dzień ogłoszono Child Alert (nowe informacje)
W sobotni wieczór 11-letnia Wiktoria z Sosnowca wyszła wyrzucić śmieci i nie wracała... Trzy godziny później zdenerwowani rodzice zawiadomili policję. Choć dziewczynka, wychodząc, miała przy sobie telefon komórkowy, gdy policjanci próbowali go namierzyć – aparat był już nieaktywny. Wcześniej rozmawiała z nieznajomym na snapchacie?
W niedzielę (6 sierpnia) został ogłoszony Child Alert. Dziś (7 sierpnia) odwołano go, gdyż Wiktoria odnalazła się około 6.30 rano. Dziewczynka nie miała obrażeń zewnętrznych, została jednak przebadana w szpitalu. Według biegłych dziewczynka nie odniosła żadnych obrażeń.
Policja aresztowała jedną osobę
W związku z zaginięciem i odnalezieniem Wiktorii policjanci postanowili nie udzielać szczegółów. Decyzję tę tłumaczą dobrem dziewczynki. Kom. Sabina Chyra-Giereś z biura prasowego katowickiej policji powiedziała:
„Policjanci skupiali się na przeczesywaniu terenu w miejscu, gdzie dziewczynka była widziana po raz ostatni, docierali do osób, do świadków, z którymi jako ostatnimi miała kontakt. Policjanci próbowali również dotrzeć do nagrań z monitoringu. Ogłoszony child alert pozwolił na jak najszerszy dostęp do odbiorców. Otrzymywaliśmy bardzo wiele informacji, wiele wskazówek. Każdą informację weryfikowaliśmy”.
Kom. Chyra-Giereś poinformowała, że tym razem to nie informacje i wskazówki po ogłoszeniu Child Alertu pomogły w odnalezieniu dziewczynki.
Wiadomo też, że w związku z zaginięciem dziecka policja aresztowała jedną osobę.
Odnaleziona w zachodniopomorskim?
Policja podała, że Wiktorii nie udało się odnaleźć w Sosnowcu, mieście, który stanowił główny teren poszukiwań dziewczynki. Jak udało się ustalić dziennikarzom RMF24, dziecko odnalezione zostało w województwie zachodniopomorskim. W jaki sposób Wiktoria przemierzyła kilometry dzielące zachodniopomorskie i Sosnowiec (woj. śląskie) wie tylko ona, jej rodzina, policja i prawdopodobnie osoba, która została zatrzymana w sprawie.
Kto porwał Wiktorię?
Osoba podejrzewana o porwanie dziewczynki to 39-letni mężczyzna.
We wtorek rano, usłyszał on zarzut uprowadzenia bądź zatrzymania osoby małoletniej lub nieporadnej. Po przesłuchaniu mężczyzny, prokuratura podjęła decyzję o rozszerzeniu zarzutów, zastrzegając, że nie będzie udzielać w tej sprawie żadnych szczegółów.
Jak podaje Fakt, 39-latek nawiązał z dziewczynką kontakt przez aplikację snapchat. Miał czekać na Wiktorię na stacji kolejowej, skąd wyruszyli do Koszalina...
UWAGA‼️
CHILD ALERT ODWOŁANY ‼️
Dziecko zostało odnalezione. Dziękujemy Wszystkim za współpracę i przekazywane informacje!???? pic.twitter.com/s1eJ4rHscK
— Polska Policja ???????? (@PolskaPolicja) August 7, 2023
Piszemy też o: