To nie miało prawa się zdarzyć, a jednak się zdarzyło. Jak mogliśmy być tak nieodpowiedzialni? Nie było jeszcze późno, ledwo przed północą, mogliśmy po prostu przekręcić klucz w drzwiach. Józio chciał pić, wstał i przyszedł do nas. Często tak robi, a my, głupi, zupełnie się zapomnieliśmy!

Reklama

Syn zaskoczył nas w sypialni, co teraz?

Nasz synek ma dopiero 3 latka, jest taki niewinny i wrażliwy. Przeraził się, kiedy zobaczył nas w łóżku. Wstyd to pisać, ale to nie była taka zwykła małżeńska scena. No po prostu trochę nas poniosło. Józio wszedł akurat w najgorszym momencie, ja krzyknęłam z przerażenia, a mąż zeskoczył z łóżka i złapał Józka na ręce. Mały się rozpłakał, ja prawie też.

Przytuliliśmy go, nie rozumiał, co się dzieje. Marek jeszcze w nerwach próbował tłumaczyć, że mamusię bolały plecy i tata chciał pomóc. Mówił trochę od rzeczy, ale chyba pomogło. Niestety od tamtej pory Józio chodzi taki jakiś przygaszony, podejrzewam, że cały czas ma tamtą scenę przed oczami. Co z tym teraz zrobić?

Na tyle, na ile potrafię, wytłumaczyłam mu, że tata nic złego mamie nie zrobił, że źle się poczułam i dlatego tak dziwnie leżałam... Nie wiem, co z tego zrozumiał, on nie chce w ogóle na ten temat mówić. Boję się, że coś sobie uroi w głowie albo zacznie bać się taty.

Zupełnie nie wiem, jak rozmawiać z synkiem na takie tematy. Przecież to jeszcze za wcześnie na rozmowy o seksie. Ale przez wstyd i wyrzuty sumienia nie śpię po nocach. Czy ja przesadzam?

Zobacz także

Patrycja

Jeśli chcesz się podzielić swoją historią, napisz do nas: redakcja@mamotoja.pl. Czytamy wszystkie listy i zastrzegamy prawo do wyboru najciekawszych oraz do ich redagowania lub skracania.

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama