Reklama

Marcelina Zawadzka, była Miss Polonia, niedawno dołączyła do grona szczęśliwych mam! 9 października 2024 roku prezenterka oraz jej narzeczony, Max Gloeckner, powitali na świecie swojego pierwszego syna. Maluch otrzymał wyjątkowe imię — Leonidas. Marcelina z wielką pasją i zaangażowaniem podchodzi do macierzyństwa. Już teraz postanowiła, że jej syn będzie poznawał trzy języki: polski, niemiecki i angielski. Jak przyznała, ma w tym ważny cel.

Reklama

Zawadzka podjęła decyzję o wielojęzyczności małego Leonidasa. Gwiazda tłumaczy swoją decyzję

Świeżo upieczona mama z radością dzieli się swoimi pierwszymi doświadczeniami na Instagramie. Marcelina Zawadzka chętnie odpowiada na pytania swoich fanów, a tych, jak można się spodziewać, nie brakuje. Ostatnio jedna z obserwatorek zapytała ją o naukę języków. W odpowiedzi prezenterka zdradziła, że ma wobec syna naprawdę ambitne plany. Chłopiec poznał już trzy języki.

Leonidas poznał już trzy języki. Chłopie będzie prawdziwym poliglotą

Taki wybór nie jest przypadkowy. Marcelina biegle posługuje się językiem angielskim, natomiast jej partner, Max Gloeckner, pochodzi z Niemiec. Rodzice na co dzień posługują się angielskim, ale ich rodziny uczą malucha polskiego i niemieckiego. W jakim języku tata mówi do chłopca? „Raczej mówi po angielsku . Mama Maxa częściej mówiła po niemiecku, kiedy była teraz z nami. Za to moja mama, gdy byliśmy na święta, mówiła po polsku” — zdradziła fanom Zawadzka. Okazuje się, że mały Leonidas będzie dorastał w wielojęzycznym środowisku.

Zawadzka o nauce języków. Gwiazda ma ambitne plany

Dla wielu rodziców wychowanie dziecka w wielojęzycznym środowisku może wydawać się trudnym zadaniem. Jednak Zawadzka i Gloeckner podchodzą do tego naturalnie. Marcelina podkreśla, że nie boi się problemów z nauką języków. Wręcz przeciwnie – wierzy, że to najlepszy sposób na rozwój umiejętności komunikacyjnych małego Leonidasa.

„Słyszałam od ludzi, którzy mieli dwujęzycznych rodziców, że ważne dla nich było, aby jeden rodzic mówił w "swoim" języku (takim, który dziecko kojarzy tylko z nim). A jak ja np. mama po polsku, tata po niemiecku, w szkole i słuchając nas też angielski”- dodała prezenterka.

Mały Leonidas będzie wielojęzyczny. Zawadzka snuje plany na Instagramie

Nie jest tajemnicą, że dzieci wychowywane od najmłodszych lat w środowisku dwujęzycznym mają większe szanse na swobodną komunikację w dorosłym życiu. Marcelina ma nadzieję, że takie podejście ułatwi jej synowi start w dorosłość i otworzy przed nim wiele możliwości. „Leo ma nie lada wyzwanie, ale wierzę, że w przyszłości będzie mówił w tych trzech językach” - podsumowała Marcelina.

Źródło: Plejada

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama