Reklama

Katarzyna Cichopek, aktorka i prezenterka, przy okazji urodzin opublikowała na Instagramie wymowne zdjęcie z Maciejem Kurzajewskim, używając hasztagu „miłość”. Jak się okazało, partner z programu „Pytanie na Śniadanie” okazał się także partnerem w życiu prywatnym aktorki. Zdjęcie wywołało niemałe zamieszanie w sieci, a była żona Kurzajewskiego, Paulina Smaszcz, tylko dolała oliwy do ognia, wyznając, że para zaczęła być ze sobą znacznie wcześniej, niż wskazują na to zdjęcia.

Reklama

Byli małżeństwem przez 23 lata

Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski byli małżeństwem przez 23 lata. W tym czasie doczekali się dwóch synów, Franciszka (25 l.) i Juliana (16 l.). Starszy, Franciszek, ma 25 lat i w ubiegłym roku skończył prestiżowe studia na uczelni w Izraelu. Jak twierdzi Smaszcz, dzieci przyjęły informację o rozwodzie rodziców wyjątkowo spokojnie. „Razem im powiedzieliśmy. Franek, nasz starszy syn pomógł nam przekazać to młodszemu. Niesamowite, jakie dzieci są mądre. Przyjęły to ze spokojem, tylko zapytały: powiedzcie, jak teraz będzie?” – cytuje serwis Pomponik.

Synowie źle zareagowali na plotki

Z okazji 40. urodzin Katarzyna Cichopek wybrała się wraz ze swoim nowym partnerem do Izraela. Paulina Smaszcz skomentowała to gorzko. „Mój syn studiował w Izraelu, tam spędził 8 lat, znamy ten Izrael doskonale. Tym bardziej przykro jest słyszeć, że mój były mąż po 23 latach mówi, że: "Jak cudownie podróżować po Izraelu z osobą, którą się kocha". To tak, jakby moich synów nie kochał i z nimi podróże nie były przepełnione miłością. Przykre, więc moi synowie dokładnie tak to odebrali. Trzeba naprawdę brać odpowiedzialność za to, co się przyrzeka, co się robi, jaką odpowiedzialność się w życiu bierze na siebie zwłaszcza w roli ojca lub matki” – wyznała.

Źródło: Plejada

Piszemy także o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama