Szczecin: wiózł troje dzieci w… bagażniku. Zrobiły mu halloweenowego psikusa
Szczecińscy policjanci w ostatni wtorek (31 października) otrzymali niecodzienne zgłoszenie. Kierowcy dzwonili z informacją, że w jednym w bagażniku jednego z mijanych przez nich aut, podróżują dzieci.
Maluchy miały machać rękami do innych kierowców i pasażerów, co widać było przez tylną szybę samochodu. Dzieci miały doskonałe nastroje… Świadkowie uznali jednak, że nie ma w tym nic wesołego i postanowili powiadomić policję.
Tłumaczenia kierowcy
Okazało się, że dzieci znalazły się w bagażniku, aby… mogły uciąć sobie drzemkę.
„Kierowca tłumaczył, że dzieci były zmęczone, a on mieszkał niedaleko, więc postanowił udostępnić im przestrzeń bagażową, żeby mogły się położyć i zasnąć” mówi asp. Paweł Pankau z KMP w Szczecinie na łamach portalu RMF24.
Jednak, zamiast spać, dzieci niechcący zrobiły kierowcy psikusa. Wiele wskazuje na to, że mężczyzna nie tyle „dbał” o komfort dzieci, nie dbał o przestrzeganie przepisów. Oraz że ta podróż może sporo go kosztować.
Słono zapłacą nie tylko za dzieci w bagażniku?
Podczas interwencji policji okazało się, że umieszczenie 3 dzieci w bagażniku to nie jedyne przewinienie kierowcy. Liczba pasażerów w samochodzie przekraczała limit pasażerów o 1. W dodatku pasażerka, która również jechała tym samochodem, nie miała zapiętych pasów.
Policja podjęła decyzje o ukaranie kierowcy – wniosek w tej sprawie już trafił do sądu.
Źródło: rmf24
Piszemy też o:
- Wielkopolskie: mama napisała do osoby, która okradła grób jej dziecka
- Niemowlę miało wylew. Szpital przeprasza
- Wyższy rachunek w restauracji dla… dorosłych, którzy „nie potrafią być rodzicami” ?