Szkoła: rewolucja w lekcjach religii. Ma być 1 godzina, ale obowiązkowa dla wszystkich
Religia obowiązkowa dla wszystkich uczniów – taki pomysł przedstawił metropolita warszawski, który uważa, że lekcje religii pomogą dzieciom zrozumieć sztukę i muzykę. Jak zaznacza, lekcje religii pełnią funkcję edukacyjną i kulturową.
1 października do konsultacji rządowych trafił nowy projekt rozporządzenia Ministerstwa Edukacji Narodowej dotyczący lekcji religii. Proponowane zmiany przewidują zmniejszenie liczby godzin religii w szkołach do jednej tygodniowo oraz wprowadzenie zasady, że zajęcia te mają się odbywać przed lub po lekcjach obowiązkowych. Zmiany mają obowiązywać od 1 września 2025 roku. Metropolita warszawski, kardynał Kazimierz Nycz, odniósł się do tych propozycji w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Religa obowiązkowa dla każdego
Kardynał Kazimierz Nycz zaproponował, aby lekcja religii stała się obowiązkowa dla wszystkich uczniów. Jego zdaniem tylko wtedy dzieci zdobędą wiedzę niezbędną do pełnego zrozumienia europejskiej sztuki, muzyki i architektury. W opinii duchownego, lekcje te mają nie tylko aspekt duchowy, ale przede wszystkim kulturowy. „Nie da się zrozumieć europejskiej sztuki, muzyki, architektury bez znajomości chrześcijaństwa” – przekonuje kardynał.
Zdaniem metropolity warszawskiego wiedza na temat chrześcijaństwa jest konieczna do rozumienia europejskiej kultury. „Powinni uświadomić to sobie zarówno rządzący, jak rodzice oraz sama młodzież” – mówi kard. Kazimierz Nycz. Obecnie lekcje religii i etyki są przedmiotami dobrowolnymi, a oceny z tych zajęć nie są wliczane do średniej ocen rocznych. Według duchownego religia powinna być obowiązkowym przedmiotem dla wszystkich uczniów.
Religia: ta wiedza jest niezbędna?
Metropolita warszawski zaznacza, że nauczanie religii powinno obejmować wszystkich uczniów, ponieważ żyjemy w cywilizacji europejskiej, którą ukształtowało chrześcijaństwo. Jego zdaniem, bez znajomości religii młodym ludziom trudno będzie zrozumieć zarówno przeszłość, jak i współczesne procesy polityczne oraz społeczne w Europie.
„Nam w Polsce wydaje się, że jesteśmy nowatorami, prymusami w dyskusji europejskiej. Tymczasem rozmowy na temat miejsca religii w edukacji młodego pokolenia, które obecnie trwają w naszym kraju, przez Europę Zachodnią przetoczyły się 30-40 lat temu. 27 krajów Europy zrozumiało, że lekcje religii są czymś koniecznym i potrzebnym w szkole” – tłumaczy kardynał.
Religia w szkole to nie katecheza
Kardynał Nycz zwraca uwagę na różnicę między szkolnymi lekcjami religii a katechezą, która odbywa się przy parafiach. Podczas gdy religia w szkołach ma pełnić funkcję edukacyjną i kulturową, katecheza jest skierowana do katolików i ma na celu pogłębianie wiary. „Czy katolicy skorzystają z możliwości, które oferuje im Kościół katolicki, to już sprawa wielu czynników, w tym np. wychowania” – dodaje metropolita warszawski. Resort edukacji nie skomentował jeszcze pomysłu kardynała Nycza.
Tymczasem pomysł obowiązkowych lekcji religii w szkołach popiera też Stowarzyszenie Katechetów Świeckich. Organizacja zaproponowała kompromis w ramach konsultacji do projektu MEN. Katecheci postulują wprowadzenie religii lub etyki jako obligatoryjnych przedmiotów szkolnych w wymiarze 2 godzin tygodniowo.
Źródło: Polsat News
Piszemy też o: