Ta paranormalna gra wprowadza dzieci w trans. Każdy rodzic musi to zobaczyć
Nie chcesz, aby twoje dziecko zagrało w tę grę. Podczas zabawy dzieci wprowadzają się w trans, czyli pewien rodzaj hipnozy, a w trakcie może wydarzyć się wiele niedobrych rzeczy. Uwaga, to gra paranormalna, której twórcy, podobnie jak sami gracze, zachęcają do eksplorowania ciemnych stron własnego umysłu.

W mediach społecznościowych, zwłaszcza na TikToku, coraz częściej pojawia się groźna moda wśród dzieci i nastolatków – gra o nazwie „Czerwone drzwi, żółte drzwi” (z ang. „Red Door, Yellow Door”), znana też jako „gra umysłu”. Upiorna i straszna. O co w tym chodzi?
Gra Czerwone drzwi, żółte drzwi: ataki paniki i koszmary
Popularność przyniosły grze viralowe nagrania, w których uczestnicy relacjonują swoje przeżycia z mieszanką fascynacji i przerażenia. Gra polega na wprowadzeniu uczestnika w stan przypominający trans hipnotyczny, co może prowadzić do poważnych zaburzeń psychicznych i fizycznych, szczególnie u osób podatnych na sugestię lub już zmagających się z problemami emocjonalnymi. Wielu specjalistów alarmuje, że tego typu aktywność może być niebezpieczna – jej skutkiem mogą być ataki paniki, halucynacje, zaburzenia snu, koszmary, a w skrajnych przypadkach także początki chorób psychicznych.
Niebezpieczeństwo polega również na tym, że gra często odbywa się bez nadzoru dorosłych, w warunkach całkowitej ciemności i ciszy, które sprzyjają pogłębianiu się lęków. Co więcej, obecność innych nastolatków podczas „seansu” może wywoływać presję grupową, zachęcając do dalszej eksploracji pomimo niepokojących objawów, jak duszności, płacz czy histeryczne reakcje. U niektórych graczy pojawiały się nawet niekontrolowane krzyki, skurcze mięśni, uczucie paraliżu lub oderwania od rzeczywistości.
To nie jest niewinny masaż skroni
Dodatkowym zagrożeniem jest nieprofesjonalny masaż skroni wykonywany w ramach rytuału wejścia w trans. Choć może się wydawać niewinny, niewłaściwe uciskanie tej wrażliwej strefy głowy może prowadzić do zaburzeń krążenia mózgowego, bólów głowy, skurczów mięśni twarzy, a także zwiększenia ciśnienia wewnątrzczaszkowego. Takie działania są szczególnie ryzykowne u dzieci i młodzieży, których układ nerwowy wciąż się rozwija i jest bardziej wrażliwy na bodźce fizyczne i emocjonalne.
Tymczasem w sieci dzieci i nastolatki doradzają sobie wzajemnie, jak grać w „Czerwone drzwi, żółte drzwi”.
Przerażające postacie, lęki, agresja. Niektórzy nie mogą się wybudzić
Na czym polega gra „Czerwone drzwi, żółte drzwi”? Zasady wydają się banalne, jednak skutki mogą być dramatyczne. Jeden z uczestników wciela się w rolę „przewodnika”, a drugi – „podmiotu”, który ma przejść przez metaforyczne drzwi swojego umysłu. Przewodnik siada na podłodze ze skrzyżowanymi nogami, kładzie poduszkę na kolanach, a podmiot kładzie się z głową na tej poduszce, trzymając ręce uniesione w górze. W tym ustawieniu przewodnik zaczyna masować skronie podmiotu powolnym, kolistym ruchem, intonując jednocześnie słowa: „Czerwone drzwi, żółte drzwi, inne kolorowe drzwi”, do czego często dołączają inni obecni, którzy pełnią rolę „świadków gry”.
Po chwili uczestnik powinien zapaść w trans i „przenieść się” do wnętrza swojego umysłu, gdzie znajduje się w pokoju z drzwiami w różnych kolorach. Każde drzwi symbolizują inny stan psychiczny lub emocję – czerwone mogą prowadzić do agresji lub niebezpieczeństwa, żółte do spokoju, białe do światła, a czarne do lęku lub traumy. Gdy gracz „zobaczy” drzwi i poczuje, że jest gotów wejść, opuszcza ręce na podłogę – jest to znak dla przewodnika i świadków, by przerwali pieśń i rozpoczęli prowadzenie uczestnika przez jego wizje.
To, co dzieje się potem, zależy od wyobraźni, ale i psychiki uczestnika. Niektóre relacje opisują spotkania z przerażającymi postaciami, poczucie bycia śledzonym, widzenie niepokojących scen lub stanów, których nie da się kontrolować. Są też przypadki, w których gracze nie potrafili się „wybudzić” z transu, co kończyło się histerią lub koniecznością interwencji osoby dorosłej.
Gra w Czerwone drzwi może zostawić trwały ślad w psychice
Psycholodzy ostrzegają: eksperymenty z podświadomością mogą mieć nieodwracalne skutki, szczególnie u młodych ludzi, którzy nie posiadają jeszcze wystarczająco ukształtowanego mechanizmu obronnego. „Czerwone drzwi, żółte drzwi” to nie tylko niewinna zabawa – to gra z nieznanym, która może pozostawić trwały ślad na psychice dziecka. Warto porozmawiać z dziećmi o tym zjawisku, zanim zetkną się z nim same, a także uczulić je na niebezpieczeństwa płynące z podejmowania ryzykownych praktyk bez zrozumienia ich konsekwencji.
Zobacz też: