Tarnów: rodzice porzucili trojaczki. Maluszki szukają domu i miłości — babcia nie da rady dłużej zajmować się dziećmi
Trojaczki przyszły na świat w tarnowskim szpitalu na początku stycznia. Rodzice uznali, że nie mogą i nie chcą się nimi zająć. Maleństwa trafiły do tymczasowej rodziny zastępczej. Teraz urzędnicy szukają dla nich trzeciej rodziny. Nie na zawsze, a do czasu, aż biologiczni rodzice przyjmą dzieci z powrotem.
W całej Polsce brakuje rodzin zastępczych, gotowych do zaopiekowania się dziećmi. Gdy wchodzi w grę sprawowanie opieki nad trójką maluchów w jednym wieku, znalezienie im rodziców staje się jeszcze trudniejsze. Dodatkowo sprawę przysposobienia trojaczków komplikuje fakt, że rodzice wciąż nie zrzekli się praw rodzicielskich.
Rodzice biologiczni się wahają, babcia nie daje rady
Biologiczni rodzice otrzymali wsparcie psychologa i pracownika socjalnego. Wciąż nie podjęli ostatecznej decyzji o zrzeczeniu się praw rodzicielskich.
Rolę tymczasowej rodziny zastępczej pełni babcia trojaczków. Jest to jednak ponad jej siły. W efekcie urzędnicy szukają domu dla maluszków.
Dyrektorka Centrum Usług Społecznych w Tarnowie przyznaje, że zgłosiło się już do niej kilka osób gotowych zaopiekować się trojaczkami. Z tym ze ludzie ci pytali o adopcję dzieci. A adopcja nie wchodzi w grę…
„Szukamy rodzicielstwa zastępczego na czas, w którym pracujemy z rodziną biologiczną” – mówi Dorota Krakowska. „Maluchy potrzebują domu i miłości”.
Szczegółowych informacji na temat pieczy zastępczej udzielają pracownicy Centrum Usług Społecznych pod nr tel.: 14 688 20 50 lub 14 688 20 57.
Źródło: Hello Zdrowie, Kraków Wyborcza
Piszemy też o:
- Zabrze: na świat przyszedł jeden z największych noworodków w Polsce. Mama przekonała lekarzy, że urodzi Martynkę naturalnie
- Mama 4 maluchów myślała, że to objawy kolejnej ciąży. Od lekarza usłyszała, że musi pożegnać się z dziećmi
- Uczy swoją córeczkę, że studia ani kariera nie dadzą jej szczęścia. Tylko mąż, dzieci i służenie rodzinie