Tata postanowił „wziąć się” za 6-letniego synka – kazał mu ćwiczyć do upadłego. Chłopiec tego nie wytrzymał
To nagranie wzbudza ogromne kontrowersje, a jednak… jego popularność może uratować inne dziecko. Na filmiku widać, jak tata 6-letniego chłopca każe dziecku biegać po bieżni. Chce, by jego syn umiał przekraczać własne granice. I pokonywać zmęczenie w walce z dodatkowymi kilogramami.
Zdaniem taty jego 6-letni syn był „za gruby”. Stąd pomysł z treningiem na bieżni. Katorżniczym biegiem, który skończył się tragedią. Ojciec właśnie został skazany za znęcanie się nad dzieckiem i śmierć syna.
Wymagający tata
Corey Micciolo zmarł w wieku 6 lat. Jego pasją nie był sport. Chłopiec uwielbiał bawić się z mamą na świeżym powietrzu. Kochał poznawać też tajemnice Układu Słonecznego.
W kwietniu 2021 roku jego 38-letni ojciec, Christopher Gregor, zrobił błąd. Zabrał syna na pobliską siłownię, gdzie postanowił urządzić mu „solidny” trening. Zdaniem taty Corey był za gruby, a on czuł się odpowiedzialny za formę syna… Dlatego kazał mu wejść na bieżnię i ustawił szybkie tempo.
Gdy chłopiec stracił równowagę i spadł z bieżni – ojciec natychmiast kazał mu kontynuować trening.
Kiedy 6-latek upadł po raz drugi, tata się zdenerwował. Na nagraniu widać, jak przytrzymuje syna na bieżni, gryząc go w głowę. Następnie ustawił jeszcze szybsze tempo…
Trudno powiedzieć, ile razy dziecko spadło z bieżni. Wiadomo jedynie, że na drugi dzień po treningu z tatą chłopiec obudził się i… nie mógł utrzymać równowagi. Nie mógł również mówić. Z jego ust wydobywał się jedynie bełkot.
Ojciec długo się nim nie interesował
Być może chłopiec żyłby do dziś, gdyby ojciec nie przypomniał sobie o istnieniu syna, gdy ten miał 4 latka. Wtedy pojawił się w życiu dziecka i wtedy też zaczęły się problemy. Mama wielokrotnie starała się ograniczyć kontakty syna z ojcem. Wielokrotnie przedstawiała dowody na to, że mężczyzna znęca się nad dzieckiem… Na próżno.
6-latek zmarł wkrótce potem, jak trafił do szpitala. Sekcja zwłok wykazała, że śmierć nastąpiła w wyniku urazów spowodowanych tępym narzędziem. Do tego stwierdzono u dziecka choroby serca i wątroby oraz posocznicę. Zdaniem biegłego, Tomasa Andrew, chłopiec do 12 godzin przed śmiercią doznał ataku serca…
40-letni dziś ojciec zmarłego chłopca od roku przebywa za kratkami. Został skazany na 30 lat pozbawienia wolności, jednak pełnomocnik mężczyzny złożył apelację od wyroku.
Źródło: kidspot
Piszemy też o:
- Tragedia na Śląsku: Karolek i Wojtuś nie bronili się przed mamą. Najpierw poszła na zakupy, potem wydarzył się koszmar
- Małopolska: 5-latek zgubił się w parku rozrywki. Wkrótce potem zawyły syreny karetki
- Koszmar rodziców: 9-latka poszła spać jako zwykła radosna dziewczynka. Obudziła się już jako ktoś inny