To koniec wypłat popularnego zasiłku. Tysiące dzieci nie dostaną pieniędzy
Coraz mniej rodzin otrzymuje zasiłek rodzinny, czyli wsparcie dla najuboższych. Podobnie sytuacja wygląda z wypłatami z Funduszu Alimentacyjnego i jak łatwo się domyślić - najwięcej tracą na tym dzieci. Niestety liczba rodzin objętych pomocą państwa prawdopodobnie będzie jeszcze mniejsza. Kto straci zasiłki?

W Polsce coraz więcej rodzin traci prawo do zasiłku rodzinnego oraz świadczeń z Funduszu Alimentacyjnego, mimo że koszty życia stale rosną. To zaskakujące, ale problemem nie jest brak pieniędzy w budżecie państwa, tylko sztywne kryteria dochodowe, które od lat nie nadążają za realiami ekonomicznymi. W efekcie pomoc państwa trafia do coraz węższej grupy osób, a dzieci z rodzin o najniższych dochodach często pozostają bez wsparcia. W 2024 roku o 23 proc. spadła liczba dzieci objętych zasiłkiem rodzinnym − podaje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Kto traci zasiłek rodzinny?
Zasiłek rodzinny przysługuje rodzinom, których dochód na osobę w rodzinie nie przekracza 674 zł netto, a jeśli w rodzinie jest dziecko z orzeczeniem o niepełnosprawności – 764 zł netto (na podstawie danych obowiązujących w ostatnim okresie zasiłkowym). Wzrost płacy minimalnej, waloryzacje emerytur, podwyżki najniższych rent czy dodatki socjalne mogą… automatycznie wykluczyć rodzinę z pomocy, mimo że realnie nie poprawiają ich sytuacji życiowej.
Najczęściej zasiłek tracą:
- Samotne matki pracujące na najniższych stawkach,
- Rodziny z jednym dzieckiem i niskimi dochodami,
- Osoby otrzymujące niewielkie podwyżki, które „psują” próg dochodowy.
Fundusz Alimentacyjny – podobne problemy
Fundusz Alimentacyjny wypłaca świadczenia wtedy, gdy drugi rodzic nie płaci zasądzonych alimentów, a komornik nie może ich wyegzekwować. Ale i tutaj obowiązuje kryterium dochodowe – 1209 zł netto na osobę (od 1 października 2023 r.). Wiele rodzin traci prawo do tych świadczeń z powodu niewielkiego przekroczenia tego progu, nawet o kilka złotych.
Od kilku lat obowiązuje tzw. mechanizm „złotówka za złotówkę”, który pozwala na częściową wypłatę świadczenia po przekroczeniu progu, ale w praktyce oznacza to często bardzo niskie, symboliczne kwoty.
Dlaczego dzieci tracą najwięcej?
Choć świadczenia są przyznawane na dzieci, to zmiana sytuacji finansowej ich rodziców – nawet minimalna – skutkuje utratą prawa do wsparcia. Dzieci z rodzin, które „ledwie przekraczają próg”, nie mają już prawa do zasiłków, stypendiów szkolnych, zniżek ani dopłat do obiadów, mimo że nadal żyją w trudnych warunkach.
Co może się jeszcze zmienić?
W kolejnych miesiącach liczba uprawnionych może jeszcze spaść, bo nie planuje się istotnej waloryzacji progów dochodowych. Poza tym wzrosną dochody nominalne – np. poprzez kolejne podwyżki najniższej krajowej. Jednocześnie realna siła nabywcza wcale się nie poprawi.
Zasiłki rodzinne i alimentacyjne miały chronić dzieci przed biedą. Dziś jednak coraz więcej rodzin wypada z systemu pomocy przez niedostosowane do realiów progi dochodowe. Pomoc trafia głównie do najuboższych, ale wielu potrzebujących nie łapie się już na wsparcie – mimo że ich sytuacja wcale się nie poprawiła. Bez zmian w kryteriach dochodowych pomoc państwa będzie nadal znikać.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, money.pl
Zobacz też: