Uczennica nie dała 10 zł, dostała uwagę od nauczycielki. Miała obowiązek wpłacić i pomóc biednym?
Jedna z uczennic dostała 30 grudnia uwagę. Za to, że nie wpłaciła 10 zł na Szlachetną Paczkę. Dziewczyna opublikowała uwagę od nauczycielki w sieci. Sprawą zainteresowała się Barbara Nowacka, która stoi na czele Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Minister Nowacka poprosiła uczennicę o dane szkoły. A internauci szybko podzielili się na dwa obozy. Jedni uważają, że nauczycielka zachowała się co najmniej niewłaściwie. Inni – że niewłaściwie zachowała się uczennica i Barbara Nowacka.
Wykazała brak zaangażowania?
Uczennica tłumaczyła się, że nie wpłaciła 10 zł na zbiórkę, ponieważ tego dnia miała przy sobie jedynie 4 złote. Co prawda tata mógłby zrobić jej szybki przelew, ale w tym czasie miał spotkanie. W efekcie – dziewczyna nie wzięła udziału w klasowej zbiórce na Szlachetną Paczkę.
Takie zachowanie zdaniem nauczycielki oznaczało „brak zaangażowania społecznego”. I powód do wpisania uwagi w dzienniku elektronicznym.
Ministerstwo Edukacji Narodowej reaguje
Na wpis uczennicy zareagowała minister Barbara Nowacka, prosząc o namiary na szkołę i nauczycielkę, która wpisała uwagę. Wkrótce potem pojawiły się wpisy internautów.
Część osób stanęła murem za uczennicą.
„Co to w ogóle ma być, że obowiązkowa zbiórka. Przecież to jest tylko dla chętnych i jest to niezgodne z prawem, że jak nie wpłacisz, to dostajesz uwagę”.
Inni kompletnie nie rozumieją zaangażowania minister, ponieważ jest to sprawa dla kuratorium, nie ministerstwa. Ktoś napisał też:
„Obrzydliwy stalinizm, uczennica doniosła, a Nowacka w akcji”.
Choć wpis uczennicy o nicku Mary znikł już z X (dawniej Twittera), pozostały dowody na to, że temat podjął m.in. Bartosz Pałucki (reprezentant Rady Dzieci i Młodzieży w woj. łódzkim, powołany przez Przemysława Czarnka) i serwis Nie dla Chaosu w Szkole.
Piszemy też o:
- Chorzów: przerażony chłopczyk nie rozumiał, co dzieje się z mamą — leżała na trawniku po imprezie
- Bożonarodzeniowa klątwa: rok temu zmarło tam niemowlę, teraz 2-letnia dziewczynka. Co się stało w Namysłowie?
- Dla tego taty narodziny dziecka nie miały nic wspólnego z cudem? Do pewnego momentu nawet nieźle się trzymał (film)