Reklama

Heather Rodgerson w wyniku choroby straciła oko. Lekarze uprzedzali ją, że ryzyko, iż nowotwór wystąpi u jej dzieci, wynosi 50 procent. Kiedy okazało się, że jej młodszy synek też ma raka i musi przejść chemioterapię – poczucie winy przytłoczyło ją z całą mocą.

Reklama

Pragnienie bycia mamą było silniejsze niż strach

Mając świadomość ryzyka, Heather dbała o regularne badania oczu swych dzieci. Wyniki badań u starszego dziecka zawsze były w porządku. Jednak gdy młodszy synek miał 8 miesięcy, zdiagnozowano u niego tę samą chorobę, na którą cierpiała matka.

„Pierwsze, co wtedy przyszło mi do głowy: to moja wina” – wyznaje Heather, która mimo wszystko postanowiła nie skupiać się na obwinianiu się, lecz walce o zdrowie dziecka.

Nowotwór zaatakował oczy niemowlęcia

Nowotwór zaatakował oboje oczu niemowlęcia. Diagnozę postawiono w grudniu 2013 roku. Chłopiec wkrótce potem przeszedł krioterapię i laseroterapię. Cel: zamrożenie i zniszczenie nowotworów. Potem Jareth musiał jeszcze poddać się półrocznej chemioterapii. Bardzo dużo wtedy wymiotował. Osłabiony organizm maluszka był bardzo podatny na infekcje.

Podróże do oddalonego o 2 godziny drogi od domu szpitala i koszty noclegów w hotelach odbiły się na sytuacji materialnej rodziny. Rodzice Jaretha zadłużyli się, ale najważniejsze było zdrowie dziecka.

Wiele się nauczyli…

Aktualnie, 10-letni Jareth może patrzeć na świat własnymi oczami. Nie stracił oka tak jak jego mama. Chłopiec lewym okiem widzi tunelowo (widzenie peryferyjne), prawym – centralnie (widzenie centralne). Co 10 tygodni ma kontrole u okulisty, który sprawdza, czy nowotwory w oczach chłopca są „martwe” i niezagrażające zdrowiu. Jak dotąd lekarze mają dla rodziców same dobre wiadomości.

Mama i tata Jaretha postanowili, że nie będą mieć więcej dzieci. Podziwiają młodszego syna za to, jak dzielnie znosił leczenie. Na wielu zdjęciach, które robili mu podczas terapii, widać pogodnego, uśmiechniętego od ucha do ucha chłopca.

„Uczynił nas silniejszymi i wiele się od niego nauczyliśmy” – mówi jego mama.

Źródło: The Sun

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama