Urządzili kulig za samochodem – tam siedziało dziecko!
To, co zobaczyli przypadkowi kierowcy na drodze w Murzasichle w Tatrach, mrozi krew w żyłach! Sanki zostały przyczepione liną do samochodu, po czym auto ruszyło i ciągnęło je po ruchliwej ulicy. Na sankach siedzieli dorośli mężczyźni z dzieckiem!
Na nagraniu zarejestrowano przykład kompletnego braku wyobraźni i nieodpowiedzialności dorosłych. Śnieżna zima to wspaniała okazja, by zorganizować kulig, ale z głową!
Kulig za samochodem, a na sankach dziecko!
Na drodze w Murzasichle kilka dorosłych osób postanowiło zrobić kulig. Filmik nagrała przypadkowa kobieta, pasażerka jednego z przejeżdżających obok samochodów. Widać na nim wyraźnie, jak auto ciągnie za sobą sanki, na których siedzi dwóch mężczyzn. Według świadków na sankach jechało także dziecko. Wcześniej cała grupa miała się zatrzymać na środku ulicy, by przyczepić sanki.
Wystarczy tylko odrobina wyobraźni, by przewidzieć możliwe, tragiczne skutki takiego kuligu. Co by się stało, gdyby linka się zerwała albo ktoś spadł z sanek? Wokół jest tyle aut, przecież to ruchliwa droga!
Zobacz także
Policja przypomina, że zgodnie z przepisami ruchu drogowego (art. 60 ust. 2 pkt 2 Ustawy Prawo o ruchu drogowym) na drogach publicznych obowiązuje kategoryczny zakaz ciągnięcia za pojazdem osoby na nartach, sankach, wrotkach lub innym podobnym urządzeniu.
Piszemy też o: