Reklama

Kobieta jest w zaawansowanej ciąży, dodatkowo tamtego dnia nie czuła się dobrze. Musiała jednak zrobić szybkie zakupy, więc na parkingu pod centrum handlowym wybrała miejsce dla niepełnosprawnych, by mieć bliżej i nie nosić ciężkich toreb. To był błąd – dostała kolosalny mandat.

Reklama

Ciąża to nie niepełnosprawność – kara za parkowanie

Mieszkanka Sydney wpadła we wściekłość, gdy ukarano ją za parkowanie w miejscu dla niepełnosprawnych. W sieci tłumaczyła, że nie znalazła wolnego miejsca dla rodzin z dziećmi. Sądziła, że nikt nie kazałby ciężarnej dźwigać zakupów w bardziej odległe miejsce. Poczuła się więc uprawniona do skorzystania ze specjalnego parkingu dla osób z niepełnosprawnościami.

Nie spodziewała się mandatu, a ukarano ją ogromną kwotą niemal 600 dolarów (ponad 2500 tys. zł!).

Kobieta poskarżyła się internautom i zapowiedziała, że zgłosi sprawę do sądu. Nie przypuszczała, że zostanie... wyśmiana. Większość komentujących stwierdziła, że ciąża to nie niepełnosprawność. Inwalidzi z kolei apelowali, by nie zabierać im miejsc parkingowych, bo to oni bardziej ich potrzebują.

Źródło: Daily Mail

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama