W 7. miesiącu ciąży zaparkowała na miejscu dla niepełnosprawnych. Dostała ogromną karę
Kobieta chciała zaparkować bliżej wejścia, żeby nie dźwigać ciężkich zakupów. Okazało się jednak, że mimo odmiennego stanu nie wolno jej skorzystać z miejsca parkingowego dla niepełnosprawnych.
Kobieta jest w zaawansowanej ciąży, dodatkowo tamtego dnia nie czuła się dobrze. Musiała jednak zrobić szybkie zakupy, więc na parkingu pod centrum handlowym wybrała miejsce dla niepełnosprawnych, by mieć bliżej i nie nosić ciężkich toreb. To był błąd – dostała kolosalny mandat.
Ciąża to nie niepełnosprawność – kara za parkowanie
Mieszkanka Sydney wpadła we wściekłość, gdy ukarano ją za parkowanie w miejscu dla niepełnosprawnych. W sieci tłumaczyła, że nie znalazła wolnego miejsca dla rodzin z dziećmi. Sądziła, że nikt nie kazałby ciężarnej dźwigać zakupów w bardziej odległe miejsce. Poczuła się więc uprawniona do skorzystania ze specjalnego parkingu dla osób z niepełnosprawnościami.
Nie spodziewała się mandatu, a ukarano ją ogromną kwotą niemal 600 dolarów (ponad 2500 tys. zł!).
Kobieta poskarżyła się internautom i zapowiedziała, że zgłosi sprawę do sądu. Nie przypuszczała, że zostanie... wyśmiana. Większość komentujących stwierdziła, że ciąża to nie niepełnosprawność. Inwalidzi z kolei apelowali, by nie zabierać im miejsc parkingowych, bo to oni bardziej ich potrzebują.
Źródło: Daily Mail
Piszemy też o: