25 września 2022 roku, w niedzielę o godz. 13.23, w Klinicznym Centrum Ginekologii, Położnictwa i Neonatologii w Opolu, minuta po minucie, przyszły na świat czworaczki. Są to sami chłopcy: Antek, Oluś, Janek i Staś.

Reklama

Stan zdrowia maluszków

Maluszki są wcześniakami – chłopcy urodzili się w 29. tygodniu ciąży i trafili na OIOM (ze względu na wczesny poród). Rodzice nie chcieli dzielić się tą nowiną do momentu, aż stan dzieci będzie stabilny. Dzieci nadal przebywają w szpitalu, jednak ich stan stale się poprawia.

„Dwóch chłopaków osiągnęło już pełną, prawidłową wagę. Cała czwórka jeszcze trochę pozostanie z nami w szpitalu, do czasu uzyskania umiejętności samodzielnego picia przez smoczek. To się powoli już dzieje, więc nasza misja również powoli będzie się kończyć. Być może w przyszłym tygodniu chłopcy opuszczą szpital. Rodzice nie mogą się już doczekać tego momentu. Dzielnie twierdzą, że odnajdą się w nowej sytuacji, w końcu czekali na nią tyle lat. Codziennie przychodzą do naszego Centrum” – powiedziała Natalia Ochędzan, rzeczniczka Klinicznego Centrum Ginekologii, Położnictwa i Neonatologii w Opolu.

Z pewnością wiele osób ciekawi, jak wyglądał poród czworaczków. „Do każdego dziecka przypisany był oddzielny neonatolog, plus jeden w zapasie. Każdy noworodek mógł liczyć na opiekę dwóch położnych, czyli łącznie ośmiu. Do tego trzech ginekologów, dwie instrumentariuszki, anestezjolog, pielęgniarki – łącznie ponad 20 osób z naszego personelu uczestniczyło w tym porodzie” – wyjaśniła Natalia Ochędzan.

W placówce, w której urodziły się maluszki, już wcześniej dwukrotnie na świat przyszły czworaczki – w 2010 i 2018 roku, z kolei w 1995 roku urodziły się tam pięcioraczki.

Zobacz także

Spełnione marzenie rodziców

Rodzice czworaczków starali się o dziecko 10 lat. Teraz marzenie pani Bożeny i pan Marcina spełniło się czterokrotnie w postaci Antosia (1400 g), Janka (1600 g), Olka (1120 g) i Stasia (970 g).

„Długo staraliśmy się o dziecko. O tym, że powinniśmy się przygotować na narodziny czworga dzieci, dowiedzieliśmy się już wcześniej. Było to dla nas zaskoczenie, ale także ogromna radość. Razem z mężem jesteśmy bardzo dumni, że mogliśmy wydać na świat tak cudownych chłopców” – powiedziała mama maluszków.

„Chciałbym podziękować za to, że pomimo niedzieli przy porodzie uczestniczył zespół składający się z ponad 20 osób. Personel bardzo dobrze zaopiekował się moją żoną” – dodał tata.

Źródło: tvn24.pl, Facebook

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama