Warmińsko-mazurskie: przedszkole prowadzi zajęcia jogi dla dzieci. Internauci są oburzeni, to „opętane przedszkole”
Dzieci z elbląskiego przedszkola nie mogą narzekać na nudę. Nauczycielki planują dla nich ciekawe wydarzenia i zajęcia, które dostarczają mnóstwo radości. Jednak jeden z pomysłów przedszkola wywołał kontrowersje wśród internautów.
W jednym z elbląskich przedszkoli wprowadzono zajęcia jogi dla dzieci, na które z radością uczęszczają już najmłodsi podopieczni. Internautów oburzyło nagranie, na którym widać dzieci ćwiczące pod okiem instruktora. Ich zdaniem należy przestrzec wszystkich rodziców.
Zajęcia jogi dla przedszkolaków. W tym przedszkolu dzieci się nie nudzą
Przedszkole niepubliczne z Elbląga udostępniło na swoim Facebooku wyjątkowe nagranie z zajęć. Choć dzieciaki z uśmiechami wykonują kolejne pozycje jogi i kończą sesję chwilą wyciszenia, niektórzy internauci odebrali to jako „zło wcielone”, a w komentarzach pojawiły się głosy o „opętaniu” przedszkola. „Joga wywodzi się z religii hinduistycznej, jest formą uprawiania kultu, jeśli ktoś temu zaprzecza, jest zwyczajnym ignorantem” − komentuje Angelika.
Długa lista zajęć w przedszkolach. Joga dla dzieci to dobry pomysł?
Niepubliczne przedszkola oferują dzieciom coraz więcej zajęć dodatkowych, takich jak logopedia, judo, tańce, akrobatyka czy ceramika. Rodzice doceniają te aktywności, bo nie muszą dowozić dzieci na zajęcia po przedszkolu. Placówki chętnie współpracują z instruktorami jogi. Ta dyscyplina to świetny trening uważności, której zwykle brakuje maluchom. Przedszkolaki z elbląskiej placówki ćwiczą jogę w każdą środę.
Internauci ostrzegają rodziców przed jogą. „Pchacie dzieci w ramiona złego”
Krótki film z lekcji jogi obejrzano już ponad 300 tysięcy razy. Wideo szybko wywołało kontrowersje, a swoje zdanie wyraziło ponad tysiąc osób. W komentarzach nie brakowało ostrych słów krytyki. Internauci przestrzegali rodziców przed „złem” i „opętaną” placówką, która wprowadziła „szatańską” jogę. Internauci pisali, że „pchacie dzieci w ramiona złego”, „joga to zło”, czy „co za opętane przedszkole”. Przeciwników zmartwiły nawet stroje do ćwiczeń. „I te biedne dzieci w tych czarnych strojach” − martwi się Halina.
Ludzie bronią przedszkola. Każdy ruch to zdrowie
Oprócz głosów krytyki, pojawiły się też głosy w obronie przedszkola. W licznych komentarzach użytkownicy podkreślali, że joga nie jest niczym szkodliwym. „Ruch, aktywność fizyczna, zapobiega otyłości i problemom zdrowotnym. Nie widzę w tym niczego złego” − zauważył internauta. Inni użytkownicy z przymrużeniem oka komentowali, że lepiej posadzić dzieci przed ekranem. „Nie sądziłam, że ludzie nawet do jogi potrafią się dowalić. Jak widać mało jeszcze wiem o naszym społeczeństwie” − napisała zaskoczona Paulina, jedna z komentujących.
Zajęcia wyciszą dzieci. Maluchy chętnie ćwiczą jogę
Wiele komentarzy zwracało również uwagę, że joga dla dzieci ma raczej niewiele wspólnego z filozofią duchową, a skupia się na poprawie kondycji fizycznej i nauce oddechu. „Hańba! Dzieci będą spokojne, wyciszone, nauczą się relaksować, wzmocnią mięśnie i postawę. Zaszczepiacie w nich nawyk do ruszania się. To się nie godzi!” – napisał ironicznie jeden z internautów.
Czy joga rzeczywiście jest zagrożeniem dla dzieci? Zdaniem ekspertów odpowiedź jest jednoznaczna – nie. Jak pokazuje przykład elbląskiego przedszkola, zajęcia jogi mogą być doskonałą formą aktywności dla maluchów. Wyciszenie i ruch to właśnie to, czego potrzebują przedszkolaki.
Źródło: Facebook
Piszemy też o:
- Będzie zakaz korzystania z social mediów przez dzieci. Pierwszy kraj na świecie zablokuje internet nawet nastolatkom
- Dłuższe przerwy w szkołach: powinny trwać nawet godzinę. Dzieci chodzą głodne, bo nie mają czasu na obiad
- Zmiany w funduszu alimentacyjnym. Rząd podwyższa świadczenie z 500 do 1000 zł na dziecko