Do dramatycznego zdarzenia doszło we wsi Kieźliny w gminie Dywity w woj. warmińsko-mazurskim. 28. maja 12-letni Krzysztof wraz z kolegą przechodzili przez przejście dla pieszych. Drugi z chłopców zdążył odskoczyć, w Krzysia uderzył rozpędzony samochód. Kierowcą auta był starszy mężczyzna. Sprawcy grożą poważne konsekwencje.

Reklama

12-latek potrącony na przejściu dla pieszych: kierowca nie ustąpił pierwszeństwa

„12-latek przechodził przez jezdnię na oznakowanym przejściu dla pieszych” − mówił tuż po zdarzeniu mł. asp. Jacek Wilczewski z olsztyńskiej policji, w rozmowie z TVP3 Olsztyn. „Jeden z kierowców ustąpił pierwszeństwa, natomiast po chwili nadjechał, z większą prędkością, inny pojazd, którym kierował 74-latek. Doszło do potrącenia” − dodał policjant.

„Był trzeźwy, nie wystąpiono wobec niego o tymczasowy areszt” − poinformowała PAP oficer prasowa policji w Olsztynie Anna Balińska. Wiemy, że 74-letniemu kierowcy grozi kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a ponadto grzywna w wysokości od 10 do 60 tys. zł.

Chłopiec z poważnym urazem głowy trafił do szpitala dziecięcego w Olsztynie. Niestety lekarzom nie udało się uratować chłopca. Po kilku dniach walki Krzysztof zmarł w szpitalu.

Żałoba w całej gminie

Śmierć 12-latka wstrząsnęła całą społecznością. Wójt gminy Dywity podjął decyzję o wprowadzeniu na całym terenie dwudniowej żałoby. W tym czasie flagi na budynku gminy i gminnych instytucji będą przepasane czarnym kirem, nie odbędą się także zaplanowane przed samorząd imprezy rozrywkowe.

Zobacz także

Krzysia pożegnał też lokalny klub piłkarski UKS Frendo Dywity. To tam chłopiec realizował swoją pasję do futbolu. „Niestety, nie zagramy wspólnie z Krzysiem Bąkiem kolejnego meczu. Dzisiaj nasz zawodnik dostał powołanie do Niebiańskiej Drużyny. Pokaż Krzysiu, jak dobrze potrafią grać w Dywitach. Zawsze będziesz w naszej pamięci” − napisano na Facebooku.

Źródło: PAP, se.pl

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama