Warszawa: zostawiła 3 dzieci w rozgrzanym aucie. Na „chwilę”, która się przedłużyła przez babcię
Strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie, że w rozgrzanym samochodzie jest troje małych dzieci. I rzeczywiście – na miejscu okazało się, że ktoś pozostawił maluchy w zamkniętym aucie. Mimo panującego upału. Mimo apeli policji i mimo tego, że media w Polsce i na świecie już tyle razy opisywały przypadki śmierci dzieci w wyniku przegrzania w zamkniętych samochodach.
Samochód z trójką maluchów stał przy ul. Sienkiewicza. Strażnicy, widząc przez szybę spocone i bliskie utraty przytomności maluchy, już mieli wybijać szybę, gdy… pojawiła się ich mama.
Dzieci były spocone i wystraszone
Ta sytuacja pokazuje, że czujność przechodniów wciąż jest na wagę złota. Ponieważ wciąż są rodzice, którzy nie wierzą w zagrożenie, jakim jest pozostawienie dzieci w zamkniętym aucie podczas upalnych dni. Przykładem jest mama, która zaryzykowała życia trójki swoich dzieci.
Choć w samochodzie matka zostawiła lekko uchyloną szybę – było tam naprawdę gorąco.
Strażnicy prosili dzieci, by otworzyły drzwi. Maluchy bały się. Były też bardzo spocone. Dlatego funkcjonariusze podjęli decyzję o wybiciu szyby i wezwaniu karetki. Właśnie wtedy wróciła mama.
Zostawiła troje dzieci „na chwilę”
Na miejscu wkrótce pojawił się również policyjny radiowóz. Kobieta zapewniała wszystkich funkcjonariuszy, że zostawiła dzieci w samochodzie tylko na chwilę.
Powód: musiała iść z ich babcią do toalety. Niestety, wizyta babci w WC się przedłużyła. Na szczęście – obcy ludzie okazali się wrażliwi na los zamkniętych w aucie maluchów.
Medycy z karetki pogotowia zbadali dzieci. Były mocno przegrzane, lecz transport do szpitala okazał się zbędny. Na świeżym powietrzu maluchy dochodziły do siebie…
„Na szczęście w tym przypadku wszystko skończyło się szczęśliwie” – powiedzieli strażnicy miejscy.
Źródło: TVN24
Piszemy też o:
- Tragedia w Londynie: nie żyje polska rodzina. Policja nie szuka sprawcy
- „W jednej chwili straciłam Darka i nienarodzone dziecko. Skąd wiedziała o tym tamta dziewczynka o hebanowej skórze?”
- „Jestem mamą szkolnego przeciętniaka i już mnie szlag trafia, jak widzę te przechwałki rodziców genialnych dzieci” [LIST DO REDAKCJI]