Wersje zdarzenia różnią się w zależności od tego, kto je opowiada. Kobieta twierdzi, że na posesji jej rodziny pojawił się mężczyzna, który nie wylegitymował się, ale zaczął przechadzać się po terenie gospodarstwa i pytał o matkę kobiety, której w domu nie było. Nie wiedząc, z kim ma do czynienia, ciężarna próbowała mężczyznę wyprosić ze swojej posesji.

Reklama

Na pomoc kobiecie ruszył jej brat. Wtedy komornik wyciągnął pałkę teleskopową i gaz pieprzowy, którym spryskał oczy mężczyźnie. Kobieta będąca w 18. tygodniu ciąży chciała go powstrzymać, krzyczała, że jest w ciąży, ale to nie powstrzymało komornika, który i ją potraktował gazem.

Wersja Izby Komorniczej

Komornik nie chciał dziennikarzom opowiedzieć, co się wydarzyło, odesłał ich do Izby Komorniczej w Poznaniu. Ta twierdzi, że komornik wylegitymował się i poinformował o celu swojej wizyty, a gazu użył, aby bronić się przed agresywnym mężczyzną. Twierdzi też, że to najprawdopodobniej wiatr zepchnął rozpyloną w stronę mężczyzny chmurę gazu, która podrażniła kobietę.

Jak relacjonuje Głos Wielkopolski, obie strony zgłosiły na policji zawiadomienia – komornik o popełnieniu przestępstwa, a kobieta o naruszeniu nietykalności cielesnej. Sprawa będzie rozpatrywana przez sąd, który będzie mógł obejrzeć film nagrany podczas zdarzenia.

Kobieta w wyniku zastosowania gazu trafiła do szpitala z wysokim ciśnieniem krwi. Jej brat ma uszkodzoną gazem rogówkę oka.

Zobacz także

Źródło: głoswielkopolski.pl

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama