Wielkopolska: malutka dziewczynka wpadła do jeziora. Reakcja matki oburzyła świadków
Szokujące sceny w Wągrowcu. Kilkunastomiesięczne dziecko wpadło do jeziora i całkowicie przemokło. Tymczasem jego matka miała spokojnie siedzieć w restauracji. Interweniowała obsługa lokalu.

- redakcja
Do niepokojącego zdarzenia doszło w Wągrowcu, gdzie 1,5-roczne dziecko wpadło do jeziora. Przemoczone i zmarznięte pozostawało bez należytej opieki. Po zdarzeniu matka udała się do restauracji i zamówiła obiad. Zmarzniętemu dziecku pomogli dopiero świadkowie.
Dramat w Wągrowcu: dziewczynka wpadła do jeziora Durowskiego. Matka nie zareagowała
Do szokującego zdarzenia doszło w czwartek, 30 stycznia, w Wągrowcu. Kilkunastomiesięczna dziewczynka dwukrotnie wpadła do jeziora Durowskiego. Matka dziecka zignorowała jej stan i udała się z córką do restauracji. W wózku siedziało przemoknięte dziecko, a kobieta spokojnie zamówiła posiłek w restauracji. Na sytuację zareagowała pracownica lokalu, która po dotknięciu rączki malucha natychmiast wezwała służby ratunkowe.
Kobieta z przemoczonym dzieckiem czekała na obiad. Interweniowała obsługa
Około godziny 15.50 operator numeru alarmowego 112 otrzymał zgłoszenie o kobiecie z kompletnie przemoczonym dzieckiem. Dziewczynka miała zimne rączki, a jej opiekunka nie reagowała. Zaniepokojona obsługa restauracji postanowiła interweniować i poinformowała odpowiednie służby. Jak się okazało, dziewczynka dwukrotnie wpadła do jeziora Durowskiego. Matka miała wyciągnąć dziecko z wody, jednak zamiast zadbać o jego bezpieczeństwo, udała się do restauracji i czekała na posiłek.
Przemoczone dziecko trafiło do szpitala
Na miejsce przybyła policja oraz załoga karetki pogotowia. Funkcjonariusze ustalili, że matka dziecka mieszka z rodzicami. Policja skontaktowała się z dziadkiem dziewczynki, który przywiózł dziecku suche ubrania. W tym czasie medycy zajęli się dzieckiem w karetce i zdecydowali o przewiezieniu jej do szpitala na obserwację.
Obojętna postawa matki naraziła dziecko
Policja wszczęła dochodzenie w sprawie narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Zgodnie z art. 160 § 2 Kodeksu karnego, matce dziecka grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Obojętna postawa kobiety oburzyła świadków zdarzenia. Na szczęście dzięki czujności obsługi restauracji udało się uniknąć tragicznych konsekwencji.
„Niezależnie od prowadzonego postępowania policjanci dzielnicowi sprawdzili sytuację rodziny i rozpoczęli współpracę międzyinstytucjonalną, kopia materiałów przekazana również została do Sądu rodzinnego w Wągrowcu, celem podjęcia decyzji w kwestii sprawowania opieki nad dzieckiem” - potwierdził asp. Dominik Zieliński z Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu.
Źródło: poznan.eska.pl
Piszemy też o: