Reklama

W nocy z soboty na niedzielę doszło do niezwykle dramatycznego zdarzenia, które na szczęście zakończyło się szczęśliwie. Funkcjonariusze ostrowskiej policji otrzymali zgłoszenie o dziecku pozostawionym bez opieki. Po godzinie 2, patrol został skierowany na parking, gdzie w zaparkowanym samochodzie zauważono małą dziewczynkę.

Reklama

Dziewczynka na parkingu

Całe zdarzenie miało miejsce przed jednym z bloków mieszkalnych w Ostrowie Wielkopolskim. W późnych godzinach nocnych, zaniepokojeni mieszkańcy zauważyli dziecko zamknięte w zaparkowanym pojeździe. Z uwagi na późną porę oraz brak jakiejkolwiek osoby dorosłej w pobliżu, szybko zaalarmowali odpowiednie służby ratunkowe. Na miejsce zdarzenia natychmiast przybyły policja, straż pożarna oraz pogotowie.

Po krótkiej ocenie sytuacji ratownicy podjęli decyzję o natychmiastowym wybiciu szyby w samochodzie. Sytuacja była tym bardziej napięta, że nie wiadomo było, jak długo dziecko znajdowało się w zamkniętym pojeździe. Ratownicy obawiali się poważnych konsekwencji dla zdrowia maleńkiej dziewczynki. To dlatego bez wahania wybyli szybę. Po otwarciu samochodu i wydobyciu dziecka, ratownicy dokładnie sprawdzili stan zdrowia dziewczynki.

Policja bada okoliczności

Na szczęście okazało się, że dziewczynka nie odniosła żadnych obrażeń. Dziecko było przytomne. Po badaniu, dziewczynka trafiła pod opiekę rodziny. Cała sytuacja budzi wiele pytań, na które na razie nie ma jednoznacznych odpowiedzi. „Dziecko zostało przekazane rodzinie” – potwierdziła mł. asp. Ewa Golińska-Jurasz, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim. Policja prowadzi dochodzenie, które wyjaśni, jak mogło dojść do tak niebezpiecznego zdarzenia. Na tym etapie śledczy nie precyzują, czy doszło do celowego pozostawienia dziecka w samochodzie.

Dziecko bez nadzoru w zamkniętym samochodzie to sytuacja, która zawsze budzi ogromne emocje i stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia i życia. W przypadku, gdy pojazd jest zamknięty przez dłuższy czas, a temperatura wewnątrz wzrasta, może dojść do przegrzania organizmu. Wielu rodziców nie zdaje sobie sprawy, jak szybko sytuacja może się wymknąć spod kontroli. Wystarczy zaledwie kilka minut, aby doszło do tragedii.

Ojciec dziecka zatrzymany

W poniedziałek (12 sierpnia) policja przekazała dodatkowe informacje na temat tej sprawy. 41-letni ojciec dziewczynki został zatrzymany. Ustalono, że w niedzielę dziecko było pod jego opieką. Policja poinformowała, że w momencie zatrzymania mężczyzna był nietrzeźwy. „Będziemy wykonywać czynności w kierunku artykułu 160 Kodeksu karnego, czyli narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia” - informuje mł. asp. Ewa Golińska-Jurasz. 41-latkowi grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Kolejny apel policji

Policja apeluje do wszystkich o rozwagę i zwracanie uwagi na wszelkie niepokojące sytuacje. Szybka reakcja osób postronnych oraz sprawne działania służb ratunkowych były kluczowe. Policja kontynuuje dochodzenie, które ma wyjaśnić wszystkie okoliczności tego incydentu. O zdarzeniu powiadomiony został już Sąd Rodzinny. Prawdopodobnie w najbliższych dniach poznamy więcej szczegółów na temat tego, jak doszło do pozostawienia dziecka w samochodzie oraz jakie kroki zostaną podjęte w tej sprawie.

Źródło: wiadomosci.onet.pl

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama